W Kielcach wrzało od początku, litewscy sędziowie często musieli wkraczać do akcji, a sytuację najbardziej zaogniła czerwona kartka dla Vuko Borozana. PGE VIVE Kielce wygrało z Vardarem Skopje (31:27), ale emocje udzielały się zawodnikom nawet po końcowym gwizdku. Fotoreporter Tomasz Fąfara uwiecznił moment, w którym Timur Dibirow pokazał kieleckim kibicom środkowy palec.
EHF nie przeszedł obojętnie obok zachowania skrzydłowego Vardaru. Rosjanin otrzymał 3 tys. euro kary. Na razie zapłaci 2 tys., pozostała część sankcji została zawieszona na okres dwóch lat.
Swoje zachowanie musi też odpokutować Borozan. Czarnogórzec w chamski sposób zaatakował Michała Jureckiego. Zdaniem EHF faul nie był związany ze sportową walką i rozgrywający nie może wystąpić w spotkaniu Ligi Mistrzów z Mieszkowem Brześć.
Upiekło się Alexowi Dujshebaevowi. Hiszpan także zobaczył czerwony kartonik po odepchnięciu Daniiła Sziszkariewa. Władze europejskiej federacji uznały, ze faul nie wiązał się z zagrożeniem zdrowia Rosjanina i nie nałożył dodatkowej kary na rozgrywającego VIVE.
ZOBACZ WIDEO Kuriozalna bramka i kolejne stracone punkty Fiorentiny [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]