Liga Mistrzów: Michał Jurecki nie zagra z Mieszkowem
Michała Jureckiego zabraknie w składzie PGE VIVE Kielce na spotkanie Ligi Mistrzów z Mieszkowem Brześć. Klub potwierdził, że kapitan nie pojechał na Białoruś.Szkoleniowiec mistrzów Polski postanowił, że zostawi Jureckiego w domu. Dujszebajew nie chce ryzykować pogłębienia urazu tak jak w przypadku przedwczesnego powrotu Marko Mamicia. Chorwat akurat doszedł do pełnej sprawności, w Kaliszu wrócił do gry i nic nie stoi na przeszkodzie, by wystąpił w Brześciu.
W związku z odpoczynkiem Jureckiego, to Mamić razem z Danielem Dujshebaevem będzie tworzył duet lewych rozgrywających PGE VIVE Kielce. Na tej pozycji poradzi sobie też Mariusz Jurkiewicz.
Na powrót do Ligi Mistrzów poczeka jeszcze Bartłomiej Bis. 21-letni obrotowy zagrał w Kaliszu po ośmiomiesięcznej rehabilitacji kolana, ale nie będzie jeszcze przesadnie eksploatowany. Wciąż pauzuje Władisław Kulesz. W przypadku Białorusina bliżej niż dalej końca rehabilitacji, w listopadzie powinien zadebiutować w VIVE.
Spotkanie z Mieszkowem zaplanowano 9 listopada, początek o godz. 15.00.
ZOBACZ WIDEO Serie A: AC Milan zabójczy w końcówce! Gol na wagę zwycięstwa w 90+7. minucie! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Terminarz meczów Polaków na mistrzostwach świata:
21 stycznia:
Polska - Urugwaj (godz. 15:30)
23 stycznia:
Polska - Węgry (godz. 18:00)
25 stycznia:
Polska - Niemcy (godz. 20:30)
-
Maxi-102 Zgłoś komentarz
Zarząd Vive zrozumie ile znaczył dla tej drużyny Jurecki w następnym sezonie jak tego zawodnika już nie będzie....:) -
Maxi-102 Zgłoś komentarz
Flensburg...to Vive wciągnie nosem....:) -
hbll Zgłoś komentarz
grupa LM na tyle wymagająca, że każda strata punktów może oznaczać w końcowym rozrachunku słabe miejsce w grupie. Na szczęście druga strona drabinki jest taka, że każde miejsce od 4 wzwyż w grupie powinno w 1/16 dać spokojny awans. Jednak Skjern, Nantes, Celje czy Flensburg nie wydają się raczej wystarczająco mocne, by pokonać miały Kielce, Vardar, Veszprem czy RNL w 2-meczu.