Mistrzowie Polski przegrali po wyrównanym boju 27:28, ale dyskusje trwają nie tylko ze względów sportowych. Rosyjscy sędziowie i łotewski delegat nie zareagowali na umieszczony w pierwszym rzędzie trybun transparent skierowany do Tałanta Dujszebajewa. Umieszczone tam słowo "pietuch" może oznaczać wulgarne określenie - najdelikatniej ujmując - homoseksualisty.
- Chciałbym powiedzieć osobie, która odpowiada za te słowa, że najchętniej spotkałbym się z nią osobiście i wszystko wyjaśnił jak mężczyzna z mężczyzną - powiedział trener PGE VIVE Kielce, cytowany przez portal handball-planet.
Macedoński portal ekipa.mk twierdzi, że słowa zostały źle zinterpretowane przez Dujszebajewa. - Walczyliśmy przez 60 minut i zobaczenie takiego hasła jest przejawem braku szacunku. Dobrze wiem, co oznacza pietuch po rosyjsku - kontynuował zdenerwowany szkoleniowiec.
Kibice Vardaru nie oszczędzili też jego syna, Alexa. Prawy rozgrywający VIVE był niemiłosiernie wygwizdywany. Macedończycy jakby zapomnieli, że reprezentant Hiszpanii wygrał z klubem Ligę Mistrzów, a po czterech sezonach w Skopje przeniósł się do Kielc latem 2017 roku. - Zrobił bardzo dużo dla Vardaru. Gwizdanie na gracza, który zdobył dla drużyny najważniejsza trofea, to wstyd - komentował Tałant Dujszebajew.
ZOBACZ WIDEO Angelika Cichocka wzięła udział w sesji (not) Ordinary Girl. "Nie widzę seksu w tych zdjęciach. To rodzaj sztuki"