Bertus Servaas potwierdza: Adam Malcher nie zagra w PGE VIVE Kielce

Nie dojdzie do skutku transfer Adama Malchera do PGE VIVE Kielce. Prezes mistrzów Polski Bertus Servaas poinformował, że nie udało się doprowadzić negocjacji do końca. Klub wciąż szuka rozwiązania na nowy sezon.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
Adam Malcher Materiały prasowe / PGNiG Superliga / Na zdjęciu: Adam Malcher
W rozmowie z "Gazetą Wyborczą Kielce" Bertus Servaas potwierdził informacje WP SportoweFakty, że negocjacje z Adamem Malcherem były na zaawansowanym etapie. - Rzeczywiście nasze rozmowy były intensywne, ale ostatecznie do transferu nie dojdzie. Dlaczego? Szczegółów nie będę zdradzał - skomentował prezes PGE VIVE.

W Kielcach rozważają inne scenariusze na sezon 2019/20. Vladimir Cupara dostał ofertę życia z Veszprem i na dwa lata przed końcem umowy odejdzie z VIVE. Do zespołu dołączy Niemiec Andreas Wolff, ale nie wiadomo, kto będzie numerem dwa w bramce. Teoretycznie w VIVE może zostać Filip Ivić (kontrakt do 2020 roku). Chorwat rozczarowuje jednak w bieżących rozgrywkach i mówiło się, że odejdzie latem. Trzecim golkiperem będzie 17-letni Miłosz Wałach.

W tej sytuacji do gry o Malchera mogą wrócić KS Azoty Puławy. Nie bez szans jest też obecny klub reprezentanta Polski, KPR Gwardia Opole, który stara się przedłużyć z nim umowę wygasającą po sezonie 2018/19.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak wygląda rywalka Karoliny Kowalkiewicz. Wow!


Czy bramkarzem VIVE powinien być Polak?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×