Liga Mistrzów: Rhein-Neckar Loewen za burtą. HBC Nantes w ćwierćfinale

East News / PATRIK STOLLARZ / Na zdjęciu: piłkarze ręczni HBC Nantes
East News / PATRIK STOLLARZ / Na zdjęciu: piłkarze ręczni HBC Nantes

W rewanżu HBC Nantes pokonało 30:27 z Rhein Neckar Loewen i odrobiło stratę z pierwszego meczu. Gospodarzy do awansu w głównej mierze poprowadził Romain Lagarde, przyszły zawodnik drużyny Lwów. W innym spotkaniu Vardar zwyciężył z RK PPD Zagrzeb.

W pierwszym meczu TOP 16 Ligi Mistrzów drużyna Rhein-Neckar Loewen z dobrej strony pokazała się przed własną publicznością, jednak dwubramkowa przewaga nie była wystarczającą zaliczką przed wyjazdem do Francji. Rewanżowe spotkanie lepiej rozpoczął niemiecki zespół, którego grę ofensywną rozruszał duet: Jannik Kohlbacher i Andy Schmid. Po bramce tego ostatniego prowadził już 7:3 z HBC Nantes.

Gra drużyn ciągle falowała, a z czasem do głosu doszła francuska ekipa. Romain Lagarde w szczególny sposób uprzykrzał życie obronie rywali - przyszły nabytek Lwów doprowadził do wyrównania po kilku udanych akcjach (9:9). Przed przerwą doszło do krótkiej wymiany ciosów, która zakończyła się remisem po rzucie Oliviera Nyokasa (14:14).

Drugą połowę koncertowo rozpoczęli szczypiorniści z Nantes. Postawili twarde warunki w defensywie i wkrótce wyszli na prowadzenie 18:16, po tym jak koledzy z zespołu wyprowadzili do rzutu skrzydłowego, Davida Balaguera.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Ta scena mówi wiele o meczu z Łotwą. "To idealnie pokazuje, jak zagraliśmy"

W pewnym momencie gospodarze osiągnęli przewagę czterech bramek, wtedy z letargu obudzili się zawodnicy Rhein-Neckar-Loewen i do końca liczyli się w walce o awans (25:27). W ostatniej minucie wynik wciąż balansował na krawędzi, ale więcej zimnej krwi zachował Lagarde - rozgrywający celnym rzutem uszczęśliwił fanów francuskiej drużyny (30:27).

W drugim meczu fazy TOP 16 Ligi Mistrzów nie wydarzył się sportowy cud. Vardar Skopje wygrał 32:30 z RK PPD Zagrzeb i przypieczętował awans do ćwierćfinału rozgrywek. Na początku spotkania nie do upilnowania przez rywali był Igor Karacić, goście wygrywali już 7:4 po kolejnym dobrze wykonanym rzucie karnym w wykonaniu Ivana Cupicia - były skrzydłowy PGE VIVE ogółem rzucił dziewięć bramek.

Przed przerwą przewaga Vardaru wzrosła do sześciu trafień, później wkradło się rozprężenie w szeregi macedońskich szczypiornistów. Chorwaci stopniowo odrabiali straty i na trzy minuty przed końcem doprowadzili do remisu po rzucie najlepszego egzekutora w tym meczu, Zlatko Horvata (30:30). Ostatecznie gospodarze zatriumfowali 32:30 po golu Ivana Cupicia.

Liga Mistrzów, LAST 16, 2. mecz:

HBC Nantes - Rhein-Neckar Loewen 30:27 (14:14)
Najwięcej bramek: dla Nantes - Romain Lagarde i Valero Rivera - po 8, Oliver Nyokas 4; dla RNL - Andy Schmid, Jannik Kohlbacher i Vladan Lipovina - po 5.

Vardar Skopje - RK PPD Zagrzeb 32:30 (19:13) 
Najwięcej bramek: dla Vardaru - Ivan Cupić 9, Igor Karacić, Gleb Kalarash, Timur Dibirov - po 3; dla PPD - Zlatko Horvat 11, Senjamin Burić - 5.

Komentarze (6)
avatar
Złoty Bogdan
31.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to Lwy nie muszą się już przejmować jakąś głupią Ligą Mistrzów :)
Mogą się teraz skupić na tym, na czym im naprawdę zależy, czyli na Bundeslidze.........i grze w Lidze Europy w przyszłym sez
Czytaj całość
avatar
jerseyus
30.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nyokas rozdzierał szaty jak nasz Rejtan kiedyś, no i się udało :))) Z czego ta koszulka, że się tak fajnie rozdarła? Myślałem, że na tej taśmie będzie grał do końca :)) 
avatar
Marcin Juras
30.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tytuł mega... 
avatar
Marcin Juras
30.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tytuł mega...