Polscy juniorzy znowu nie wygrali z Izraelem

Szczecina czy innych ośrodków, w których piłka ręczna stoi na jako takim poziomie. Przecież to nie ma sensu, skoro mogą mieć kontynuację gry w klubie macierzystym, to po kiego grzmota ich zabierać do SMS-ów? Jest mnóstwo małych klubów, gdzie znajdzie się 1-2 ciekawych zawodników i to właśnie ich powinno się zgarniać, bo przestaną grać skoro nie mają gdzie, albo będą musieli się przebijać od półamatorskiej drugiej ligi. Perspektywy nie ma żadnej. Po co brać chłopaka z Kwidzyna, skoro on przez cały okres juniora będzie miał gdzie grać, a po zakończeniu ma w perspektywie dwie drużyny seniorskie, jedną w Superlidze, druga od przyszłego sezonu w pierwszej. Po co w SMS jest przykładowo gość z Wybrzeża Gdańsk? Całe mnóstwo drużyn juniorskich się rozpada skończeniu np. gimnazjum. Gdzie są ci chłopacy co się w nich wyróżniali? Nigdzie, kończą grę bo najzwyczajniej w świecie nie mają już gdzie grać, albo im się to kompletnie nie opłaca. Tylko to trzeba ruszyć cztery litery i się przejechać po mniejszych miastach czy wioskach na mecze i zobaczyć kogo można zgarnąć, a przecież po co skoro można iść na łatwiznę i zabrać tych co są pod nosem.

trenerów i ich opinii. Duet obecnych trenerów nie sprawdza się

sukcesów kadry Wenty nie zostało poczynione nic, aby wyszkolić i znaleźć następców Bieleckiego czy Tkaczyka. Dobre wyniki kadry w tamtym okresie tylko zakłamywały obraz nędzy i rozpaczy w tym aspekcie. Długo się to nie zmieni, moim zdaniem do momentu, aż władze związku nie ulegną zmianie. Na dzień dzisiejszy to my będziemy mieć problem, żeby seniorzy pokonali Izrael, więc to jest niepojęte, żeby upaść tak nisko.