Kamień spadł z serca wielu kibicom piłki ręcznej w Polsce. Po pierwszym meczu z PSG mistrzowie Polski mieli aż dziesięć bramek przewagi. Nieco usypiająca przewaga, jeśli wziąć pod uwagę siłę paryżan i ich indywidualne umiejętności. Kielczanie zapowiadali więc, że zrobią wszystko, by w stolicy Francji wygrać. Nie udało się, gospodarze nadali ton spotkania już na samym jego początku. Żółto-biało-niebiescy obronili jednak zaliczkę głównie dzięki ogromnemu spokojowi w ostatnich minutach.
Po ostatnim gwizdku sędziego spokojnie już nie było - kielecki wybuch radości był dobrze słyszalny w rejonach Stade Pierre de Coubertin.
Szalona radość PGE VIVE Kielce (źródło: Facebook - PGE VIVE Kielce):
Coś w tym Paryżu im się ostatnio nie wiedzie. Ani piłka kppana, ani ręczna, To nie był ich rok. W zeszłym sezonie 3 druzyny francuskie, w ty Czytaj całość