SPR Pogoń działała jako stowarzyszenie sportowe. Po wycofaniu się dotychczasowego prezesa, Przemysława Mańkowskiego i zarazem ważnego sponsora, nie udało się znaleźć następcy, który gotowy był pokierować zespołem i wyłożyć odpowiednie środki finansowe. Aby nie generować dodatkowych kosztów, podtrzymano decyzję walnego zebrania o postawienie klubu w stan likwidacji.
- W ostatnim czasie dostaliśmy dziesiątki wiadomości, telefonów i sms-ów z wyrazami poparcia. Mimo podjętych usilnych prób ratowania klubu, nie udało się zebrać wymaganej kwoty, aby wystartować w Superlidze. SPR Pogoń Szczecin przestaje istnieć. Wierzymy jednak, że w niedalekiej przyszłości – żeński szczypiorniak w naszym mieście powróci do najwyższej klasy rozgrywkowej - czytamy w oświadczeniu opublikowanym na portalu społecznościowym.
Elita w Lidze Mistrzów. Czytaj więcej!
Pogoń awansowała do PGNiG Superligi Kobiet w 2011 roku. Od tamtego czasu widać było ogromny progres w grze tej drużyny. Po 4 latach występów szczecinianki stanęły na najniższym stopniu podium. Rok później poprawiły wynik, zdobywając srebrne krążki w mistrzostwach Polski. Nie brakowało także sukcesów w krajowym pucharze. Przez zespół przewinęło się ponad 70 zawodniczek polskich i zagranicznych.
- Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do sukcesów w minionych latach. Byliśmy najbardziej utytułowanym klubem w regionie, a mimo to nie udało nam utrzymać się na sportowej mapie Polski. Dziękujemy tym, którzy byli z nami w tych trudnych chwilach, zwłaszcza na ostatniej prostej - poinformowano na koniec.
W tej chwili wszystkie zawodniczki otrzymały wolną rękę w poszukiwaniu nowych pracodawców. Blisko nowego klubu jest obecnie Natalia Nosek. Prawą rozgrywającą interesuje się MKS Perła Lublin (więcej tutaj).
ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Brakuje mi sportu, ale dziś liczy się tylko rodzina
Jeszcze kilka lat temu było nie do pomyślenia, że hon Czytaj całość