PGNiG Superliga. PGE VIVE Kielce wchodzi w sezon. Beniaminek w jaskini lwa

Materiały prasowe / Anna Benicewicz-Miazga / Na zdjęciu: Romaric Guillo
Materiały prasowe / Anna Benicewicz-Miazga / Na zdjęciu: Romaric Guillo

Mecz ze Stalą Mielec oficjalnie otworzy sezon 2019/20 w wykonaniu szczypiornistów PGE VIVE Kielce. Po ponad 20 latach w elicie zagra Grupa Azoty Tarnów.

To jasne, że początek sezonu zawsze wywołuje dreszczyk emocji i niepewność, ale w przypadku PGE VIVE wątpliwości z reguły są mniejsze, zwłaszcza, gdy mistrzom Polski przychodzi inaugurować rozgrywki z zespołem "dołu" tabeli. W Kielcach nie może być jednak mowy o frywolnym podejściu. Sparingi nie dały jasnej odpowiedzi na temat formy odmłodzonej drużyny. Rywale klasy Wilhelmshavener HV, Achilles Bocholt i HV KRAS/Volendam nie stanowili wyznaczników, nieco więcej wiadomo po gładko wygranym starciu z Energą MKS-em Kalisz.

ZOBACZ: MMTS liczy na powtórkę z zeszłego sezonu

Mecz ze Stalą Mielec będzie także przetarciem przed Ligą Mistrzów. Start już 15 września, i to od razu z mocnym i głodnym sukcesów THW Kiel. Jeśli kielczan ominą kontuzje, to skład na inaugurację Superligi nie będzie znacząco różnił się od tego, jaki zagra z Czeczeńcami. Długa pauza przed Tomaszem Gębalą, późną jesienią treningi wznowi Mateusz Jachlewski i może (w bardzo optymistycznym wariancie) Daniel Dujshebaev. Wolne dostanie Branko Vujović, który złamał nos, a Władisław Kulesz zafundował sobie wejście na trybuny po incydencie w finale Superligi z Wisłą (dwa mecze zawieszenia). Obaj powinni zagrać w Lidze Mistrzów. Kibice w Kielcach szybko przekonają się, jak wygląda wielka nadzieja VIVE, Doruk Pehlivan. Pod nieobecność Kulesza okazji do gry nie braknie.

Jak spadać, to z wysokiego konia. Terminarz Superligi ułożył się tak, że beniaminek z Tarnowa zagra na inaugurację w Zabrzu. Grupa Azoty dobrze wie, z czym może się to wiązać. W sparingu drużyna Marcina Markuszewskiego została rozbita 37:19. Tarnowianie będą raczej szukać punktów w następnych kolejkach.

ZOBACZ: Wisła ma apetyt na złoto

Powody do obaw mogą mieć w Kwidzynie. MMTS zacznie sezon z mocno osłabionym Zagłębiem. Wątpliwości nie brakuje głównie dlatego, że czwarta drużyna poprzedniego sezonu została zdmuchnięta z boiska podczas niedawnego Szczypiorno Cup (34:17). Do tego w roli pierwszego trenera zadebiutuje Dmytro Zinczuk.

Równie wysoko jak w poprzednim sezonie mierzy Gwardia Opole. Brązowi medaliści Superligi stracili lidera Antoniego Łangowskiego i II trenera Michała Skórskiego, skład uzupełniła utalentowana młodzież. Na Pogoń teoretycznie powinno wystarczyć. W praktyce może być różnie, bo Portowcy zostawili dobre wrażenie po okresie przygotowawczym. Zajęli drugie miejsce w mocno obsadzonym Memoriale Matuszaka w Głogowie, przegrywając tylko z Azotami (a wcześniej z nimi remisując).

PGNiG Superliga, 1. kolejka: 

PGE VIVE Kielce - SPR Stal Mielec / 31.08.2019, godz. 16.00
MMTS Kwidzyn - Zagłębie Lubin / 31.08.2019, godz. 17.00
NMC Górnik Zabrze - Grupa Azoty Tarnów / 31.08.2019, godz. 18.00
KPR Gwardia Opole - Sandra Spa Pogoń Szczecin / 31.08.2019, godz. 18.30

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy transfer Philippe Coutinho to hit? "Tylko nazwisko, bo na pewno nie występy"

Komentarze (4)
avatar
Kielczak1
31.08.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Maxiu czytanie ze zrozumieniem się kłania :) 
avatar
Maxi-102
31.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
7
Odpowiedz
Jaka "jaskinia lwa"....toć to zwykła halka....:)