PGNG Superliga Kobiet: Metraco Zagłębie Lubin i Eurobud JKS Jarosław wkraczają do gry

Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Na zdjęciu: Patricia Matieli Machado (Metraco Zagłębie Lubin)
Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Na zdjęciu: Patricia Matieli Machado (Metraco Zagłębie Lubin)

Metraco Zagłębie Lubin i Eurobud JKS Jarosław rozpoczynają sezon 2019/2020 w PGNiG Superlidze Kobiet. Wicemistrzynie Polski powalczą o punkty w derbach Dolnego Śląska, a beniaminek podejmie PR Koszalin.

- Wiem, że stać nas na zwycięstwo z Metraco Zagłębiem, ale musimy wyjść na boisko dużo spokojniejsze. Liga nie będzie łatwa, bo każdego przeciwnika poznajemy od nowa. Zupełnie inaczej gra się w sparingach. Lubinianki po przegranym meczu w okresie przygotowawczym będą chciały nam coś udowodnić, więc trzeba się nastawić na mocne granie z ich strony - przyznała Aleksandra Kucharska, zawodniczka klubu z Kobierzyc.

Derby Dolnego Śląska będą dla lubinianek pierwszym meczem o punkty. Metraco Zagłębie zmagania w PGNiG Superlidze Kobiet rozpoczyna później, ponieważ w miniony weekend rywalizowało w Pucharze EHF i awansowało do drugiej rundy rozgrywek, odprawiając z kwitkiem WHC Metalurg.

- Musimy zagrać na większym luzie. Jesteśmy u siebie i ściany powinny nam pomagać, a nie sprawiać, że denerwujemy się jeszcze bardziej - dodała rozgrywająca KPR Gminy Kobierzyce. Drużyna Edyty Majdzińskiej dość niespodziewanie przegrała w pierwszej kolejce z Piotrcovią Piotrków Trybunalski i będzie chciała zrehabilitować się za tę porażkę już w tę sobotę.

ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Więcej w karierze przegrałem niż wygrałem [cała rozmowa]

Piotrcovia Piotrków Trybunalski chce z kolei pójść za ciosem i pokonać u siebie EKS Start Elbląg. - Faworytem tego spotkania będzie EKS Start Elbląg, a my spróbujemy się faworytowi przeciwstawić. W Kobierzycach popełniliśmy jeszcze trochę błędów, które trzeba wyeliminować. Nadal jesteśmy jeszcze w fazie zgrywania się zespołu. Nie można zapominać, że został on mocno przebudowany. Z drugiej strony nie możemy się doczekać już sobotniego meczu - przyznał szkoleniowiec Krzysztof Przybylski.

Choć KPR Ruch Chorzów to młody i waleczny zespół, trudno wyobrazić sobie jak znajdujący się w dobrej formie MKS Perła Lublin gubi na parkiecie rywalek punkty. Można się jednak zastanawiać jak w warunkach meczowych sprawdzi się beniaminek - Eurobud JKS Jarosław, który podejmie ekipę z Koszalina.

- Teraz każdy mecz to jest po prostu mocna walka, bo w lidze zawodowej mamy wyrównany poziom. Poza tym drużyna z Jarosławia ma w składzie dobre zawodniczki, takie jak Moniky Novais Bancilon, która wcześniej występowała w zespole Pogoń Szczecin, czy leworęczną Katarzynę Kozimur, reprezentującą dotychczas barwy Startu Elbląg. Dla naszych przeciwniczek będzie to pierwszy mecz, w dodatku na swoim terenie. Spodziewamy się więc, że postawią nam ciężkie warunki - skomentowała trenerka PR Koszalin, Anita Unijat.

Sobota w PGNiG Superlidze Kobiet:

godz. 17:00 / Piotrcovia Piotrków Trybunalski - EKS Start Elbląg

godz. 17:00 / KPR Gminy Kobierzyce - Metraco Zagłębie Lubin

godz. 19:00 / Eurobud JKS Jarosław - Piłka Ręczna Koszalin

godz. 20:00 / KPR Ruch Chorzów - MKS Perła Lublin

---> Gdzie mecze Perły Lublin w Lidze Mistrzyń? Szansa na transmisje w internecie
---> Arne Senstad oficjalnie zaprezentowany jako selekcjoner. Znany sztab Norwega

Komentarze (0)