Zachowawczość zgubiła Grupę Azoty. Markuszewski: Zabrakło odrobiny szlaństwa

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Marcin Markuszewski
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Marcin Markuszewski

Grupa Azoty Tarnów, choć uległa Azotom Puławy 18:28, to wstydzić się po meczu nie musiała. Ponad kwadrans bardzo dobrej gry to za mało. - Mierzymy siły na zamiary - mówi trener tarnowian, Marcin Markuszewski.

- Do tego momentu byliśmy równorzędnym przeciwnikiem mimo, że słabo weszliśmy w to spotkanie, bo do czwartej minuty nie mogliśmy rzucić bramki z trzech dogodnych pozycji. W ostatnich kilku minutach pierwszej połowy znowu pojawiły się proste błędy. To ustawiło całe spotkanie, bo w drugiej połowie chociaż próbowaliśmy szarpać, to tej siły wystarczyło na piętnaście minut - powiedział Markuszewski.

- Mierzymy siły na zamiary. Problemem była właśnie ta kocówka przed przerwą. Zespół z Puław ma zbyt wartościowe zmiany, żebyśmy mogli utrzymać równe tempo gry. Cały czas musimy pracować nad koncentracją. W każdym meczu gramy takie pięć dziesięć minut gdzie tracimy bramki seriami. Tego musimy się wyzbyć - tłumaczył jeszcze.

Szkoleniowiec Grupy Azoty próbował zaraz po meczu wyjaśnić przyczyny tak nagłego spadku jakości gry swoich podopiecznych. Z jednobramkowego prowadzenia do przerwy tracili do Azotów już siedem trafień. - Patrząc po zagrywkach, które zaproponowali środkowi rozgrywający to bardziej nie zadziałały głowy. Chcieli bezpiecznie utrzymać piłkę i to nas trochę zgubiło. Z takim zespołem jak puławski nie można grać bezpiecznie, tu trzeba ryzykować, żeby utrzymać się w grze jak najdłużej. Kilka takich trochę szalonych akcji przyniosło skutek.

Zobacz także:
Skuteczne zabiegi Dawida Dawydzika -->

ZOBACZ WIDEO: ME siatkarzy. Polska - Niemcy. Heynen wzorowo rozpracował rywali. "Książeczka Vitala była przeogromna"

Komentarze (3)
avatar
prorok 1
27.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moim zdaniem to zespół jest żle przygotowany pod względem kondycyjnym i taktycznym , pierwsze połowy mają bardzo dobre i do przerwy wygrywają , przychodzi druga połowa a na parkiet wychodzi zup Czytaj całość
avatar
Hander
26.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jakoś wszyscy, którzy przegrywają mecz 10 bramkami raczej się wstydzą.... 15 minut gry to jednak nieco za mało jak na superligę... Takie trochę pieprz... o Chopinie :/ Tak normalnie to przy tak Czytaj całość
avatar
yes
26.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Zachowawczość zbubiła Grupę Azoty" - może i zbubiła, różnorodność jest wskazana.