Kristianstad Arenę przyjezdni podbili bardzo szybko. Po kilku minutach prowadzili już 6:2. Do przerwy wychodzili z rezultatem 16:11, natomiast w drugiej połowie zwiększyli przewagę i osiągnęli triumf 30:20. Duży wpływ na rezultat miał rewelacyjny Kassem Awad.
Zobacz także: Całkowita klapa. VAR na żądanie na razie bez przyszłości
Najjaśniejszym punktem drużyny IFK był za to Alfred Ehn, który na cztery próby zdobył cztery bramki. Nieskutecznością raził za to Teitur Orn Einarsson, zdobywca zaledwie dwóch goli przy dziewięciu rzutach. Trudno poradzić płocczanom, którego z zawodników mają się obawiać.
Rozczarowania nie ukrywali kibice drużyny z Kristianstad. Oberwało się przede wszystkim szkoleniowcowi zespołu, Ljubomirowi Vranjesowi. "Gdzie jest radość z gry, trenerze? To był chyba najgorszy mecz IFK, jaki widziałem", "Nie ma taktyki, biegaliśmy jak głupi", "Wstyd, Vranjes out!" - brzmią niektóre komentarze na Facebooku.
ZOBACZ WIDEO ME siatkarzy. Polska - Słowenia. Maciej Muzaj: Brak mi słów.
Po pięciu meczach ligi szwedzkiej IFK zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Wcześniejsze spotkania wygrywali, ale z poprzednimi przeciwnikami też nie mieli łatwo i musieli drżeć o wygraną do samego końca.
Zobacz także: Francuz na wydaniu. William Accambray może wrócić do ligi francuskiej
Gracze z południowej Szwecji zawodzą przede wszystkim w Lidze Mistrzów. Przegrywali już z Dinamem Bukareszt i GOG Handbold, a kolejna porażka może oznaczać koniec marzeń o wyjściu z grupy D. Teraz na ich drodze staną wicemistrzowie Polski, którzy również nie mogą pozwolić sobie na wpadkę.
Mecz trzeciej kolejki Ligi Mistrzów pomiędzy Orlen Wisłą Płock a IFK Kristianstad odbędzie się w niedzielę o godzinie 17:30.
Liga szwedzka, 5. kolejka:
IFK Kristianstad - HK Malmö 20:30 (11:16)
Najwięcej bramek dla IFK: Adam Nyfjall i Alfred Ehn (po 4).
Najwięcej bramek dla HK: Kassem Awad (7), Hampus Olson i Magnus Persson (po 4).