Na miesiąc przed turniejem 4Nations Cup doszło do istotnej zmiany, awizowani Egipcjanie nie pojawią się w Polsce. Można tylko żałować, że Faraonowie, robiący ostatnio wielkie postępy, nie sprawdzą formy kadrowiczów w przededniu ME 2020.
ZOBACZ: Ivan Stevanović bohaterem Wisły
W Tarnowie wystąpi za to hiszpańska kadra B. To rywal dobrze znany Polakom z październikowego turnieju w Argentynie, ale mało prawdopodobne, by Hiszpanie wystąpili w identycznym składzie. Polacy zmierzą się z pierwszą reprezentacją dopiero podczas ostatniego testu przed ME 2020 w Irun. Oprócz gospodarzy, w turnieju ostatecznie wezmą udział Rosjanie i Portugalczycy.
ZOBACZ: Patryk Rombel ogłosił kadrę
4 Nations Cup będzie ostatnim sprawdzianem Biało-Czerwonych w kraju. Do odnowionej hali "Jaskółka" w Tarnowie zawitają też reprezentanci Białorusi i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Zrezygnowano z dotychczasowego formatu turnieju - zamiast systemu półfinał/finał, wprowadzono mecze każdym z każdym.
Tarnów będzie gospodarzem spotkań kadry po raz pierwszy od 1976 r. Wówczas zespół pod wodzą Stanisława Majorka i Janusza Czerwińskiego rozgrywał jedne z ostatnich sparingów przed wylotem na igrzyska do Montrealu.
27 grudnia:
Zjednoczone Emiraty Arabskie - Białoruś godz. 18:15
Polska - Hiszpania B, godz. 20:30 (TVP Sport)
28 grudnia:
Białoruś - Hiszpania B godz. 17:30
Polska - Zjednoczone Emiraty Arabskie, godz. 19:45 (TVP Sport)
29 grudnia:
Hiszpania B - Zjednoczone Emiraty Arabskie, godz. 18:15
Polska - Białoruś, godz. 20:30 (TVP Sport)
ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Hiszpania koszmarem reprezentacji Polski. "Fajnie, że zagramy z kimś mocnym"