Prawy rozgrywający Telekom Veszprem był kandydatem do pierwszej siódemki reprezentacji. Od lutego leczył jednak poważną kontuzję kolana, niedawno zakończył rehabilitację po zerwaniu więzadeł krzyżowych w kolanie. W węgierskim zespole zadebiutował dopiero pod koniec listopada.
ZOBACZ: Skład kadry na turniej w Tarnowie
- Uznaliśmy, że to duże ryzyko. Paweł ledwie zebrał pierwsze minuty, zagrał dwa mecze po długiej przerwie, dlatego nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu na ME 2020 - wyjaśnił trener Patryk Rombel. 26-latek ma za sobą już trzy poważne kontuzje kolan i już kilkanaście dni temu selekcjoner był ostrożny w sprawie jego udziału w ME.
Paweł Paczkowski dołączył do długiej listy nieobecnych. Od dłuższego czasu wiadomo, że ME 2020 w telewizji obejrzą Tomasz Gębala i Paweł Genda. Istnieje ryzyko, że to samo czeka Michała Daszka. Prawoskrzydłowy Wisły, szykowany na środkowego reprezentacji, 15 grudnia przejdzie decydujące badania barku. Rombel umieścił go w 28-osobowej szerokiej kadrze na Euro, ale sam przyznaje: - Musimy przemyśleć, czy występ będzie miał sens. Michał od pół roku pauzuje, w niecały miesiąc bardzo trudno dojść do wysokiej formy po tak długiej przerwie.
Selekcjoner wybrał już szeroką kadrę na styczniowy turniej. Znalazło się w niej 22 zawodników powołanych na najbliższe zgrupowanie w Cetniewie, w tym dwaj debiutanci, bramkarz Łukasz Zakreta i środkowy Maciej Zarzycki. Po Nowym Roku dołączą do nich zawodnicy z Bundesligi - Maciej Majdziński, Piotr Chrapkowski, Maciej Gębala i Piotr Wyszomirski. Skład uzupełni znajdujący się na liście rezerwowej Paweł Podsiadło.
ZOBACZ: Kadra B zagra dwa sparingi
Wśród bramkarzy zabraknie Adama Malchera. Zawodnik Gwardii Opole, przez ostatnie dwa lata pewniak w reprezentacji, jesienią nie spisywał się tak dobrze, lepiej wyglądał jego zdecydowanie młodszy kolega, Mateusz Zembrzycki. Rombel postawił jednak na Zakretę, Wyszomirskiego oraz etatowych kadrowiczów, Adama Morawskiego i Mateusza Korneckiego.
Rombel prawdopodobnie zabierze do Tarnowa wszystkich uczestników zgrupowania i na miejscu podejmie decyzję o składzie na poszczególne mecze (z Hiszpanią B, Białorusią i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi). Swoich minut doczeka się prawdopodobnie m.in. junior Michał Olejniczak, który debiutował wśród seniorów jeszcze za czasów Piotra Przybeckiego. Rzutem na taśmę do kadry na ME 2020 spróbuje załapać się Zarzycki. Ewentualna absencja Daszka może znacznie przybliżyć go do wyjazdu.
Termin zgłaszania szerokich kadr mija 5 grudnia. Z tej listy Patryk Rombel wybierze wąski skład na mistrzostwa, rozpoczynające się 10 stycznia. Polacy zagrają w fazie grupowej ze Szwajcarami, Słoweńcami i Szwedami.
Turniej w Tarnowie to przedostatni sprawdzian formy. W dniach 3-5 stycznia Biało-Czerwoni wyjadą do hiszpańskiego Irun, gdzie zmierzą się z gospodarzami, Rosjanami i Portugalią, choć do niedawna organizatorzy awizowali Białorusinów.
ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Wyjście z grupy obowiązkiem Polaków. "Większość mówi, że awansujemy"