Po spotkaniu ze Słowenią sztab szkoleniowy kadry z niepokojem czekał na opis rezonansu magnetycznego. Miha Zarabec z impetem upadł na kolano Przemysława Krajewskiego, które w dodatku wygięło się w nienaturalny sposób. U lewoskrzydłowego Wisły Płock podejrzewano uszkodzenie więzadeł krzyżowych.
Jak informuje Maciej Iwański z TVP Sport, diagnoza nie jest tak niekorzystna. Krajewski musi jednak pauzować od 4 do 6 tygodni, co wyklucza jego dalszy udział w turnieju. Sztab na razie nie potwierdził tej informacji, ale wiadomo, że trener Patryk Rombel nie zamierza ryzykować zdrowia jednego z najbardziej doświadczonych reprezentantów.
W związku z urazem do Szwecji ściągnięto trzeciego lewoskrzydłowego z szerokiej kadry, Jana Czuwarę. Na razie nie wiadomo, czy zawodnik Górnika Zabrze wskoczy do składu. W Goeteborgu przebywa też drugi rezerwowy, rozgrywający Michał Olejniczak.
Mecz ze Szwajcarią 12 stycznia od godziny 16.00.
ZOBACZ WIDEO "Kierunek Dakar". Żona Kamila Wiśniewskiego komentuje jego incydent. "To było przerażające"