- Jeśli wciąż chcemy myśleć o nawiązaniu skutecznej walki o złoto, nie możemy oglądać się na inne zespoły, tylko wygrywać każdy kolejny mecz. Ten najbliższy będzie bardzo ważny w kontekście walki o medal z najcenniejszego kruszcu - nie ukrywa Kinga Grzyb.
Metraco Zagłębie Lubin do mistrzyń Polski traci dziewięć punktów, a zdziesiątkowany przez kontuzje MKS Perła Lublin nie zbacza w PGNiG Superlidze Kobiet ze zwycięskiej ścieżki. Trener Robert Lis ma do swojej dyspozycji zaledwie jedenaście zdrowych zawodniczek, jednak lubinianki absolutnie nie mogą nastawiać się na lżejszy pojedynek.
Ekipa z Lubelszczyzny braki w kadrze nadrabia niesamowitą wolą walki i tak też zapewne będzie w czwartek na Dolnym Śląsku. - Chcemy wygrać to spotkanie. Znamy swoja wartość i wiemy, o co walczymy. Jest dużo grania, ale nie możemy już tracić punktów. Zdajemy sobie z tego sprawę. Pragniemy pokazać, że jeszcze liczymy się w walce o złoto - przyznała skrzydłowa lubińskiego klubu, Adrianna Górna.
- Musimy stanowić monolit w obronie i grać agresywnie. Tak ważne mecze wygrywa się defensywą. Zrobimy wszystko, aby zmniejszyć straty do lublinianek - dodała Kinga Grzyb. Motywacja w miedziowych szeregach jest bardzo duża, bo w razie ewentualnej porażki, Metraco Zagłębie o włączeniu się do walki o mistrzostwo Polski będzie mogło już w zasadzie zapomnieć.
---> Miała być tylko uzupełnieniem. Niezwykły występ Anny Wasilewskiej
---> Piotrcovia Piotrków Trybunalski podpisała umowę z Darią Szynkaruk
ZOBACZ WIDEO Marcin Lewandowski: Sezon był idealny, ale oby najlepszy przede mną