PGNiG Superliga: Vitoria Macedo znów w Polsce
Na jej powrót kibice i działacze Piotrcovii czekali długo, a mogli jeszcze dłużej. Udało się skrócić pewne formalności i Vitoria Macedo mogła wrócić do Piotrkowa. Możliwe, że zagra już w sobotnim meczu w Koszalinie z Młynami Stoisław.
W piątek (21 lutego) zawodniczka otrzymała wizę, dwa dni później siedziała już w samolocie, a we wtorek była w Piotrkowie. Nie wiadomo jeszcze czy zagra w najbliższym spotkaniu w Koszalinie. Jej formę musi bowiem ocenić trener Krzysztof Przybylski na treningach.
- Pojedzie z nami do Koszalina, ale nie chcemy ryzykować. Vitoria nie miała bowiem zajęć z piłką, trenowała indywidualnie na siłowni i biegała. Może zaliczyć 5-10 minut, ale na pewno nie będzie to gra w dłuższym wymiarze czasowym. Za 2-3 tygodnie powinna wrócić do dyspozycji z początku sezonu - powiedział szkoleniowiec.
- Bardzo się cieszę, że znów tutaj jestem i chcę jak najszybciej pomóc drużynie. Mam jednak świadomość tego, że nie mogę od razu zagrać całego meczu. Moje ciało nie jest jeszcze w pełni gotowe - dodała Macedo.
Piłka ręczna. Trenerskie roszady. Rywal Gwardii Opole z nowym szkoleniowcem
Duet ze Stali i płocki strzelec wyborowy. Siódemka 22. kolejki PGNiG Superligi