Wypożyczenie reprezentanta Polski do Górnika upływa po sezonie 2019/20, ale istnieje dość wysokie prawdopodobieństwo, że to nie ostatni sezon wicelidera klasyfikacji strzelców w Zabrzu.
Kilka dni temu prezes Bogdan Kmiecik zasugerował, że ewentualny transfer Michała Jureckiego nie musi wiązać się z odejściem Szymona Sićki. 23-latek potwierdził nam, że prowadzi negocjacje, ale zaznaczył, że nie podjął jeszcze decyzji. - Ze względów na obecną sytuację epidemiologiczną wszystko może się przedłużyć - mówi.
Zawodnik ma propozycje zagraniczne, opcją jest też debiutancki sezon w VIVE, ale ten scenariusz wydaje się najmniej możliwy ze względu na dość dużą konkurencję w kieleckim klubie. Sićko jest zawodnikiem mistrzów Polski od 2017 roku, jednak nie zadebiutował w VIVE.
Został szybko wypożyczony do bundesligowego Huettenberg, gdzie głównie przez kontuzje nie pokazał swojego potencjału. Pierwszy rok w Zabrzu też był zaburzony przez urazy, absolwent SMS-u Gdańsk dopiero w drugim sezonie nawiązał do najlepszego okresu w karierze (w Chrobrym Głogów). Stał się zdecydowanym liderem Górnika, do niedawna prowadził w klasyfikacji strzelców, podczas ME 2020 był jednym z najlepszych Polaków, zaimponował przede wszystkim potężnymi rzutami z dystansu.
Sićko jest związany z VIVE do czerwca 2021 roku.
ZOBACZ: Nowy weteran w Wiśle
ZOBACZ: Koronawirus zmienił plany gwiazdora
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film