7 
Rozwiązanie zaproponowane przez EHF jest innowacyjne, ale budzące kontrowersje. Akurat Polki powinny być zadowolone z tego rozwiązania - jesienią wygrały ze słabą reprezentacją Wysp Owczych, a w Kijowie po bardzo zaciętym boju okazały się nieznacznie lepsze od Ukrainek (26:27).
Sąsiadki ze wschodu mogą akurat czuć się nieco pokrzywdzone, bo nie mogły powalczyć w rewanżu, a terminarz ułożył się dla nich tak, że od razu zagrały z najmocniejszymi Rumunkami (z którymi Polki nie zdążyły się zmierzyć).
Tak czy siak, Biało-Czerwone wydają się zespołem silniejszym od Ukrainek i ich awans nie powinien budzić wielkich wątpliwości. To samo tyczy się zresztą
pozostałych grup - tabele ułożyły się tak, że dwie najlepsze drużyny miały na koncie komplet punktów i były też najwyżej w europejskim rankingu, ogłoszonym na podstawie wyników ostatnich mistrzostw. Podczas ME 2020 kobiet nie zabraknie żadnej uznanej firmy, zagrają... te same reprezentacje jak w trakcie poprzednich mistrzostw.
Turniej ma odbyć się w grudniu 2020 roku w Norwegii i Danii. Losowanie grup zaplanowano na 18 czerwca.
Polki zakwalifikowały się do ME po raz czwarty z rzędu. Poza MŚ 2021 natomiast Polacy, bo EHF podjęła wręcz skandaliczną decyzję o odwołaniu eliminacji i przyznaniu awansów na podstawie rezultatów ME 2020 (CZYTAJ).
W sezonie 2019/20 Ligi Mistrzów nie zagrają już szczypiorniści PGE VIVE Kielce i Orlenu Wisły Płock (ZOBACZ).
Uczestniczki ME 2020: Francja, Rosja, Holandia, Norwegia, Dania, Rumunia, Szwecja, Węgry, Czarnogóra, Niemcy, Serbia, Hiszpania, Słowenia, Polska, Czechy, Chorwacja.
ZOBACZ WIDEO: Wenta o sytuacji piłki ręcznej w obliczu koronawirusa. "Przesunięcie rozgrywek nie jest do końca sprawiedliwe"
Czy uważasz, że rozwiązanie EHF jest sprawiedliwe? 
