Piłka ręczna. Orlen Wisła poza Ligą Mistrzów, czyli... szansa na sukces

WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: Adam Morawski
WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: Adam Morawski

Wprawdzie Orlen Wisła Płock nie znalazła się w gronie 16 uczestników Ligi Mistrzów, ale udział w nowo utworzonej Lidze Europejskiej może jej wyjść na dobre. Wicemistrzowie Polski będą jednym z najsilniejszych zespołów w stawce.

Reforma Ligi Mistrzów zmusiła EHF do odrzucenia aplikacji kilku stałych uczestników rozgrywek, w tym Orlenu Wisły Płock. Z prestiżowego punktu widzenia, brak miejsca w elicie to duży cios. Paradoksalnie, ta decyzja może jednak wyjść Nafciarzom na dobre.

Patrząc na wyniki ostatnich edycji, wicemistrzowie Polski to idealny przykład zespołu na pograniczu poprzednio obowiązującego podziału na dwie silniejsze i dwie słabsze grupy. Zupełnie obiektywnie - byli zatem bez wielkich szans na spektakularny sukces. W Lidze Europejskiej będzie inaczej.

Pod względem kadrowym, Wisła prezentuje się na tyle solidnie, by realnie powalczyć o dobry wynik w rozgrywkach. Prawdopodobnie od razu trafi do fazy grupowej z udziałem 24 drużyn. Po cztery zespoły z każdej grupy dostaną się do fazy TOP16, następnie analogicznie jak w Lidze Mistrzów, aż do Final4.

ZOBACZ WIDEO: Orlen nie rezygnuje ze wspierania polskiego sportu w czasie kryzysu. "Zwiększyliśmy na to budżet o prawie 100 procent"

- To też będą silnie obsadzone rozgrywki, których poziom będzie bardzo wysoki. Choć pod względem prestiżu nie będzie to Liga Mistrzów, to w Lidze Europy wystąpią również zespoły m.in. z Niemiec, Francji, Danii, Hiszpanii, czyli najsilniejszych lig w Europie. Dlatego jestem pewien, że pod względem sportowym będzie z kim się zderzyć. Naszym celem minimum na pewno będzie wyjcie z grupy i dalej walka o to, aby zajść jak najdalej - zapowiedział prezes Robert Czwartek.

Sportowo, Wisła zapewne więcej skorzysta na rywalizacji z Montpellier, Rhein-Neckar Loewen czy Magdeburgiem niż rywalami klasy Riihimaeki Cocks czy Kadetten Schaffhausen. - W mojej opinii będą to silniejsze rozgrywki, niż grupy C/D poprzedniej edycji Ligi Mistrzów, z udziałem drużyn niemieckich, czy francuskich. Mecze na pewno będą atrakcyjne również dla naszych kibiców, na których mocno liczymy, gdyż konkurencja będzie naprawdę silna - potwierdził trener Xavier Sabate.

Faza grupowa ma ruszyć 1 października.

ZOBACZ:
Sporo pieniędzy już na koncie VIVE
Obradović w nowym klubie

Komentarze (31)
avatar
ck
20.06.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Płockie nawet wchodzą na konto zbiórki i przeglądają kto i ile wpłacił. To jeszcze kompleksy czy już moralny upadek? 
avatar
Arkady 241
20.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
hipokryzja aż bije po oczach ;) 
avatar
WISŁA1947
20.06.2020
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Zapewniam Cię-macie teraz większe problemy niż to w jakich rozgrywkach będzie brała udział Wisła Płock.Problemem mogą być np podejrzane osoby które dzisiaj dokonały wpłat na żebrozbiórkę.Czyżby Czytaj całość
on6999
20.06.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
hhhha tak walczcie w EHF....WARTO ...goraco namawiam....musicie nabierac doswiadczenia bo jak zbankrutuja vive i azoty to macie szanse na MP 
avatar
WISŁA1947
20.06.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ten moment w którym chcesz ponapinać się na Wisłę bo nie będzie grała w grupach C/D z Rihimaeki ale potem dowiadujesz się że w "gorszym" EHF będzie grała z RNL czy Magdeburgiem:) Internetowe ży Czytaj całość