Jankowski przeniósł się do Opola sześć lat temu i stał się jednym z symboli zespołu. Obrotowy jest pierwszym wyborem w ataku, tworzy też linię defensywy i przy okazji pełni funkcję kapitana. Z Gwardią sięgnął po brązowy medal w sezonie 2018/19, będąc jednym z najlepszych kołowych ligi.
- Chyba już nie potrafię wyobrazić sobie siebie w innym miejscu. Myślę, że tutaj zawieszę swoje buty na kołku - skomentował Mateusz Jankowski, który rzucił dla opolan już 537 bramek w 171 meczach.
Kolejną szansę w Gwardii dostał Wiktor Kawka. Rozgrywający przychodził ze Stali Mielec jako objawienie Superligi, ale poważna kontuzja kolana nie pozwoliła mu zaprezentować pełni możliwości. Po urazie nie przypominał siebie z najlepszych czasów.
- Mocno wierzę w Wiktora. Długo przeszkadzały mu kontuzje, ostatniego sezonu całościowo z pewnością nie może zaliczyć do udanych. To jednak ogromny pracuś, dlatego jestem przekonany, że kolejny rok będzie dla niego o wiele lepszy - podkreślił dyrektor sportowy Tomasz Wróbel.
ZOBACZ:
Ważny gracz zostaje w Gdańsku
Duża kwota na koncie zbiórki VIVE
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny samobój z polskiej ligi