Zarówno Katarzyna Zimny (bramkarka), jak i Daria Somionka (obrotowa), o transferze której WP SportoweFakty informowały już pod koniec kwietnia bieżącego roku (więcej o tym tutaj), to dwie zawodniczki z młodego pokolenia.
Pierwsza z nich w lipcu skończy 19 lat. Doczekała się już swojego debiutu w PGNiG Superlidze Kobiet. W barwach nieistniejącej już SPR Pogoni Szczecin zagrała przeciwko MKS-owi Perle Lublin, kiedy to musiała zastąpić kontuzjowaną Martę Wawrzynkowską (sezon 2017/2018).
Dobrze zna ją Adrian Struzik, aktualnie szkoleniowiec Młynów Stoisław. - Katarzyna Zimny to uzdolniona i perspektywiczna zawodniczka, która występowała w juniorskiej reprezentacji Polski. Była pewnym punktem 2-ligowego oraz juniorskiego zespołu MKS-u Kusego Szczecin (wychowanka tego klubu - dop. red.) Jest uśmiechniętą i pozytywną osobą - ocenił nowy nabytek trener koszalinianek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Georgina Rodriguez na snopie siana
Zimny będzie walczyć o miejsce w bramce z Aleksandrą Krebs, którą także sprowadzono tego lata oraz inną młodą szczypiornistką, Natalią Filończuk. Z kolei na kole Hanna Rycharska wspomagać będzie Somionka (w lutym skończyła 21 lat). - Koszalińscy kibice zapewne docenią jej obecność w naszej drużynie i na parkietach Superligi - powiedział Roman Granosik, prezes spółki.
Działacze sprowadzili do Koszalina 4 nowe zawodniczki. Wcześniej dołączyły wspomniana już Krebs (bramkarka) oraz Emilia Kowalik (skrzydłowa). Pożegnano się za to z Martą Tomczyk, Pauliną Tracz, Aleksandrą Sach oraz Izabelą Prudzienicą.
Zobacz także:
--> Aleksandra Zimny wróciła do PGNiG Superligi Kobiet
Czy Młyny Stoisław Koszalin wrócą do walki o medal w sezonie 2020/2021 w PGNiG Superlidze Kobiet? 
