Zimny przed wyjazdem do Norwegii reprezentowała barwy nieistniejącej już SPR Pogoni Szczecin. Jest wychowanką innego szczecińskiego klubu, MKS-u Kusego (obecnie występuje w 2. lidze). Stamtąd, jako 21-latka, trafiła na roczne wypożyczenie do Storhamar, w którym pracował obecny szkoleniowiec reprezentacji Polski, Arne Senstad.
Ze Storhamar sięgnęła po brązowy medal w norweskich rozgrywek i przeniosła się do Voldy HK. Klub ten uplasował się na pierwszym miejscu. Zawodniczka przedłużyła wówczas swoją umowę. Teraz postanowiła jednak zmienić otoczenie, o czym wcześniej już informowaliśmy (więcej tutaj).
Jej nominalną pozycją jest środek rozegrania. Może być też wykorzystywana do gry obronnej, z uwagi na imponujące warunki fizyczne. Zimny mierzy aż 190 cm wzrostu. Miała okazję sprawdzić się w turniejach towarzyskich za czasów, kiedy kadrę narodową prowadził jeszcze Leszek Krowicki, a jego asystentem był Adrian Struzik.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis Huberta Hurkacza. Trafił idealnie
W listopadzie 2019 roku otrzymała z kolei powołanie do pierwszej kadry szczypiornistek, którą przejął właśnie Senstad. Zaproszenie od szkoleniowca otrzymała także w bieżącym roku kalendarzowym (marzec). Wcześniej była powoływana jedynie do kadry B, którą prowadziła Sabina Włodek.
Zawodniczka negocjowała nową umowę i w końcu zdecydowała się na przenosiny do Eurobudu JKS-u Jarosław. Wcześniej z zeszłorocznym beniaminkiem PGNiG Superligi Kobiet związały się już: Sandra Guziewicz, Sylwia Matuszczyk, Walentyna Niesciaruk oraz Olesia Parandi.
Zobacz więcej:
--> Ramon Oliveira zamienił Gdańsk na Mielec