Bundesliga najsilniejszą ligą świata? Wydawało się to dość oczywiste, chociaż dopiero teraz znajduje swoje odzwierciedlenie w układzie sił. W najnowszym rankingu sił Niemcy wyprzedzili Francję i zajmują pierwsze miejsce. Nie ma to jednak zbytniego przełożenia na liczbę zespołów uprawnionych do występów w europejskich pucharach - zarówno Francuzi, jak i nasi zachodni sąsiedzi, mają prawo do wystawienia po jednej drużynie w Lidze Mistrzów oraz czterech w Lidze Europejskiej.
Podium (ale ze sporą stratą punktową) zamyka Hiszpania, która awansowała z 5. miejsca, zamieniając się pozycjami z Macedonią. Czwarta lokata należy zaś do Węgrów.
Polacy bez zmian. Podobnie jak rok wcześniej, okupujemy szóste miejsce z dość bezpieczną przewagą nad ostatnią pozycją gwarantującą występ aż czterech drużyn w europejskich pucharach. Oznacza to, że w sezonie 2021/2022 mistrz Polski zagra w elitarnej LM, a kolejne trzy zespoły w Lidze Europejskiej.
ZOBACZ WIDEO: Siatkówka. Polska - Niemcy. Bednorz zaskoczył. "Grałem w jeszcze dziwniejszym meczu we Włoszech"
Warto odnotować skok Portugalii. Coraz lepsze występy tamtejszych klubów w europejskich rozgrywkach nie uszły uwadze obserwatorom z EHF. Portugalczycy wyprzedzili tym samym Chorwatów, którzy dość niebezpiecznie balansują na granicy wypadnięcia z pierwszej dziewiątki.
Imponować może także wynik Rumunów, którzy załapali się do najlepszej dziesiątki (awans z 13. miejsca). Cztery pozycje w górę powędrowali także Czesi (obecnie 23.).
Jak informuje EHF, ranking został stworzony na podstawie wyników z trzech ostatnich sezonów: 2017/2018, 2018/2019 oraz 2019/2020. Rezultaty nie są jak na razie ostateczne - do drobnych zmian może jeszcze dojść w pierwszej czwórce. Powód? Przełożenie turnieju Final Four LM na grudzień. Nie będzie to miało jednak wpływu na rozkład liczby miejsc.
Ranking EHF uprawniający do występów w europejskich pucharach w sezonie 2021/2020 (TOP10)
1. Niemcy
2. Francja
3. Hiszpania
4. Węgry
5. Macedonia
6. Polska
7. Dania
8. Portugalia
9. Chorwacja
10. Rumunia
Czytaj także:
-> turniej finałowy PP odwołany
-> Witkowski zostaje na Pomorzu