Nafciarze zaczęli treningi wraz z początkiem lipca. Po wylanych litrach potu na siłowni i hali, szczypiorniści Orlen Wisły Płock wreszcie zmierzą się z innym rywalem. Jako pierwsi wicemistrzów Polski przetestują podopieczni Krzysztofa Kisiela z Torus Wybrzeża Gdańsk. Póki co bez udziału kibiców oraz mediów.
- Te spotkania będą dla nas ważne w kilku aspektach – skomentował plany sparingowe Wiślaków ich szkoleniowiec, Xavier Sabate. - Przede wszystkim będzie to powrót do grania od czasu naszego ostatniego oficjalnego meczu w marcu, więc istotne jest, aby w ogóle „poczuć” piłkę i rywalizację.
- Po drugie, takie mecze to kolejny etap w rozwoju drużyny. To także integracja nowych zawodników z drużyną. Ponadto te spotkania pokażą nam również, jak funkcjonują elementy naszej gry, które codziennie ćwiczymy na treningach. Oczywiście mam świadomość, jak wiele pracy jeszcze przed nami, ale z każdym treningiem i każdym meczem musimy stawać się lepsi - dodał Hiszpan w wypowiedzi dla oficjalnej strony klubu.
ZOBACZ WIDEO: Tenis. Lotos PZT Polish Tour. Paweł Ciaś: Plan? Przygotować się fizycznie
Jak przyznał Sabate, plan przygotowawczy był tak skonstruowany, żeby Nafciarze byli w dobrej formie na turniej finałowy Pucharu Polski. Ten jednak został odwołany (o czym pisaliśmy TUTAJ).
- 20 lipca pojawiła się jednak informacja, że ten turniej nie dojdzie do skutku w tym terminie, co było dla nas pewnym zaskoczeniem, gdyż program treningowy był ustawiony głównie z tą myślą. Jedyne, co możemy w tym momencie zrobić, to dostosować się do tej sytuacji i jak najlepiej przygotować zespół na wznowienie rozgrywek PGNiG Superligi - skomentował 43-letni trener.
Pierwszy sparing Orlen Wisły odbędzie się w środę, 5 sierpnia, a ich rywalem będzie wspomniane już Torus Wybrzeże Gdańsk. Trzy dni później do Orlen Areny zawita MMTS Kwidzyn. W dniach 14-15 sierpnia gracze z Płocka pojadą na silnie obsadzony turniej w Mielcu. Całość zakończą 22 sierpnia meczem z Gwardią Opole.
Czytaj także: prezentacja Azotów Puławy z udziałem kibiców