Dla młodszego z Duńczyków FC Barca Lassa to naturalny kierunek. Emilowi Nielsenowi przepowiadano wielką karierę już po sukcesach juniorskich. Korpulentny i niepozorny bramkarz zachwycał w Lidze Mistrzów w barwach Skjern Handbold i to w wieku zaledwie 22 lat.
Od 2019 roku Duńczyk gra w HBC Nantes, z którym związał się na trzy lata. Według ouest-france, golkiper prawdopodobnie nie wypełni kontraktu, bo na stole ma ofertę z Barcelony. Mistrzowie Hiszpanii widzą w nim następcę Kevina Moellera i zmiennika Gonzalo Pereza de Vargasa. Nielsen pogodził się ponoć z rolą rezerwowego i zamierza namówić Nantes do transferu już w 2021 roku.
Pomimo znakomitych występów, 23-latek jak na razie nie zaistniał na poważnie w duńskiej reprezentacji. Do tej pory był co najwyżej czwarty w kolejce do gry po Niklasie Landinie, Jannicku Greenie i Kevinie Moellerze.
FC Barca Lassa stawia na odmłodzenie składu, niedawno ściągnęła do siebie juniorskie gwiazdy, portugalskiego obrotowego Luisa Frade i cudowne dziecko słoweńskiej piłki ręcznej Domen Makuc.
ZOBACZ:
Wielki dzień w historii VIVE
Pogoń przetestuje zespół z 3. Bundesligi
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzut wolny, z którego śmieje się cały świat. Co oni narobili?!