W sobotę płocczanie mieli zmierzyć się z Azotami Puławy. W piątkowe południe władze PGNiG Superligi poinformowały jednak, że do starcia nie dojdzie.
Jak udało nam się ustalić, przyczyną odwołania było stwierdzenie zakażeń wśród zawodników "Nafciarzy". Władze Wisły Płock szybko potwierdziły nasze informacje. Pod znakiem zapytania stanął także pojedynek wicemistrzów kraju z hiszpańskim Abancą Ademar Leon w Lidze Europejskiej EHF.
W związku z trzema kolejnymi potwierdzonymi zarażeniami COVID-19 w szeregach Wisły, ośmiu zawodników zostanie poddanych przymusowej kwarantannie, która będzie trwała maksymalnie do 28 listopada.
Normalnie trenować będą tylko ci zawodnicy, którzy chorobę mają już za sobą. Część z nich doznała jednak urazów w meczu z Czechowskimi Niedźwiedziami i czeka ich przerwa w treningach.
Wśród kontuzjowanych są Leo Dutra, Mirsad Terzić oraz Ivan Stevanović, a wciąż indywidualnie trenuje David Fernandez. Rehabilitację po skręconym stawie skokowym przechodzi Leon Susnja.
Oprócz tych zawodników, kwarantanna nie obejmie również czterech graczy Orlen Wisły Płock, którzy po przejściu koronawirusa są dopuszczeni do treningów. Po weekendzie zajęcia w hali wznowią gracze, którzy w izolacji spędzili ostatnie dni i z tego powodu byli odseparowani od reszty zespołu.
Zobacz także:
-> Liga Mistrzów. Doskonała passa kielczan. Łomża Vive liderem tabeli
-> MŚ 2021. Patryk Rombel wybrał 35 zawodników. Nie ma zaskoczeń
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarskie sztuczki Hansiego Flicka. Dobry jest!