Liga Mistrzów. Łomżę Vive Kielce czeka lutowy maraton

Lutowe mecze Ligi Mistrzów w bardzo krótkim odstępie czasu. To plan na nadrobienie zaległości Łomży Vive Kielce w europejskich rozgrywkach.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
Artsiom Karalek PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Artsiom Karalek
Niedawno europejska federacja zadecydowała, że faza grupowa Ligi Mistrzów powinna zakończyć się do 4 marca. Terminy zaległych meczów zostały już wyznaczone, Łomża Vive Kielce ma zagrać dwa zaległe mecze w środku tygodnia... tuż przed spotkaniami następnych kolejek.

FC Porto Sofarma pojawi się w Kielcach 9 lutego, dwa dni przed rywalizacją Łomży Vive z Mieszkowem Brześć w ramach 11. kolejki. Zaległe spotkanie z PSG powinno odbyć się 23 lutego w stolicy Francji. Tuż po nim mistrzowie Polski mogą udać się na Węgry, gdzie zmierzą się z Pickiem Szeged (na razie oficjalny termin nie jest ustalony). W międzyczasie kielczanie zagrają 17 lutego we własnej hali z Elverum.

Po rundzie jesiennej Łomża Vive Kielce prowadzi w swojej grupie i jest na najlepszej drodze do ćwierćfinału. Nie wiadomo jednak, czy wysoka pozycja w tabeli będzie miała aż tak wielkie znaczenie. EHF zdecydował, że w przypadku gdyby faza grupowa nie została zakończona do 4 marca, to wszystkie zespoły, bez względu na pozycję w tabeli, zagrają w fazie TOP16 (CZYTAJ).

ZOBACZ: Rombel okroił kadrę przed MŚ

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za zdjęcia! Żona Grzegorza Krychowiaka znów zachwyca
Czy Łomża Vive Kielce wygra swoją grupę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×