Demokratyczna Republika Kongo debiutuje na mistrzostwach świata w piłce ręcznej. Na inaugurację turnieju w Egipcie zespół z Afryki przegrał z reprezentacją Argentyny 22:28. Kongijczycy pozostawili jednak po sobie bardzo dobre wrażenie.
Największą uwagę na siebie zwrócił potężny kołowy Thierry Mvumbi. Argentyńskie media stwierdziły wprost, że był on prawdziwym utrapieniem dla ich reprezentacji.
Zawodnik, który na co dzień reprezentuje barwy francuskiej drużyny Dreux AC Handball, to przede wszystkim duża siła i moc. Generalnie trudno stanąć mu na drodze, gdy ten sunie po kolejne bramki - obrona Argentyny nie miała z nim łatwego życia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sexy prezenterka TV wraca na boisko!
Na zdjęciach widać, że jest on naprawdę mocno zbudowany. Dlatego tak bardzo dziwią jego dane na stronie turnieju. Według oficjalnych informacji urodzony we Francji zawodnik mierzy 176 centymetrów i waży... 89 kilogramów! "Nieco" inne dane podali realizatorzy transmisji telewizyjnej, którzy przypisali mu 192 centymetry wzrostu i 110 kilogramów - i to oni byli zdecydowanie bliżej prawdy.
Waga potężnego kołowego waha się bowiem pomiędzy liczbami 130 a 140. I patrząc na zawodnika, to są te właściwe cyferki. Taka masa nie przeszkadza mu jednak w skutecznej grze - w starciu z Argentyną zdobył cztery gole, grając na stuprocentowej skuteczności.
Życie pisze najlepsze kontynuacje dziwnych historii.
— Maciej Wojs (@m_wojs) January 15, 2021
Otóż OFICJALNA strona egipskich MŚ twierdzi, iż pan Mvumbi - uwaga, uwaga - waży całe 89 kg
Fot. PAP/EPA pic.twitter.com/0sPIgq5QQT
Zobacz także:
Hiszpania uratowała remis z Brazylią w "polskiej" grupie
Aleksandra Rosiak odejdzie z MKS Perła Lublin i przeniesie się do Francji