Piłka ręczna. MŚ 2021. Polska - Urugwaj. Rozgrzewka przed poważnym graniem

PAP/EPA / Khaled Elfiqi / Na zdjęciu: reprezentacja Polski
PAP/EPA / Khaled Elfiqi / Na zdjęciu: reprezentacja Polski

Ma być szybko, łatwo i przyjemnie, najlepiej bezboleśnie. Polscy szczypiorniści zaczynają II rundę MŚ 2021 od meczu z Urugwajem, który nie stanowi zagrożenia dla najlepszych.

Zawodnicy wszem i wobec rozgłaszają hasła o poważnym traktowaniu każdego rywala, ale trudno uważać Urugwajczyków za godnego przeciwnika, skoro swoje dwa, jak dotąd jedyne, występy w historii MŚ, zakończyli porażkami 14:43 i 18:44. Gdyby nie wycofanie z rywalizacji zakażonych koronawirusem Kabowerdeńczyków, nie mieliby szans znaleźć się w tak zacnym gronie.

Poważniejsze granie (w domyśle - o ćwierćfinał) zacznie się dla Polaków 23 stycznia o starcia z niepokonanymi dotąd Węgrami. - Teraz myślimy tylko o Urugwaju. Trzeba zachować koncentrację, choć wiemy, że to egzotyczny rywal, grający dość chaotycznie - podkreśla w rozmowie z WP SportoweFakty Tomasz Gębala.

Wyzwanie stanowią jedynie rozmiary zwycięstwa. Swój dorobek znacznie podreperowali już Węgrzy i Niemcy, a w tak wyrównanej grupie, przy spodziewanych małych różnicach punktowych, bilans bramkowy może okazać się ważniejszy niż zazwyczaj.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Paulina Piątek na rajskich wakacjach. Widoki zachwycają

- Bilans może liczyć się w ogólnym rozrachunku. Pamiętam, jak to jest przegrać awans różnicą bramek - dodaje Gębala, mając na myśli odpadnięcie w prekwalifikacjach MŚ 2019 z Portugalią przez gorszy bilans, głównie z meczu ze słabym Kosowem.

Po raz pierwszy w MŚ 2021 Polacy niespecjalnie muszą oglądać się na rywali, bo Urugwajczycy dopiero poznają poważną piłkę ręczną, stali się beneficjentami poszerzenia turnieju do 32 zespołów. Prawie nie mieli okazji do sprawdzenia na tle Europejczyków, na własnym kontynencie nabijali bilans na zupełnych amatorach z Boliwii (55:1!) czy innych lokalnych zespołach.

Do Brazylijczyków i Argentyńczyków nawet nie wypada ich porównywać. Kilku dzielnych Urusów wywodzi się z piłki ręcznej plażowej, inni próbują swoich sił w hiszpańskich niższych ligach. Tak czy inaczej, mecz powinien przypominać starcia Orłów Wenty z kadrami Arabii Saudyjskiej (albo pokrewnymi). Z tą różnicą, że Urugwajczycy odstają nawet od reprezentacji znad Zatoki Perskiej.

Urugwaj - Polska / 21.01.2021, godz. 15.30

ZOBACZ: 
Norwegowie wrócili do gry o ćwierćfinał
Moryto wysoko wśród strzelców MŚ 2021

Komentarze (0)