To nie był dobry, chociaż zwycięski, mecz reprezentacji Polski w piłce ręcznej przeciwko Urugwajowi. Podopieczni Patryka Rombla długo męczyli się z outsiderem grupy na MŚ 2021 w Egipcie. Dopiero nieco lepsza postawa Biało-Czerwonych w ostatnich 20 minutach spotkania pozwoliła wysoko wygrać 30:16 (więcej TUTAJ).
- Chcieliśmy okazać szacunek rywalowi. Myślę jednak, że mieliśmy go za dużo na początku. Mieliśmy kłopoty z koncentracją i grą w obronie. Pierwsza część meczu była bardzo nerwowa - ocenił podczas pomeczowej konferencji trener polskiego zespołu.
Rombel podkreślił, że rozmowa w szatni podczas przerwy i przekazane zawodnikom uwagi przyniosły efekty w drugiej połowie. Zdaniem szkoleniowca w kolejnych meczach z Węgrami (23 stycznia) i Niemcami (25 stycznia) z taką grą trudno będzie jednak o zwycięstwa.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Paulina Piątek na rajskich wakacjach. Widoki zachwycają
- To nie była najlepsza gra z naszej strony, ale najważniejsze, że mamy dwa punkty i czekamy na starcie z Węgrami. Musimy się prezentować lepiej, jeśli chcemy wygrać i awansować do kolejnej rundy - podsumował.
Po dniu przerwy w sobotę Biało-Czerwonych czeka bój z Węgrami (godz. 18:00), którzy aktualnie są liderami "polskiej" grupy. Transmisja z tego spotkania na antenie TVP 1 (kanał dostępny w WP Pilot). Relacja tekstowa live w portalu WP SportoweFakty.
Zobacz:
MŚ 2021. "Słabszy dzień mamy już za sobą?". Twitter o meczu Polaków