ZPRP wybrał nowego prezesa. Nie ma zaskoczenia

PAP / Piotr Augustyniak / Na zdjęciu: Henryk Szczepański
PAP / Piotr Augustyniak / Na zdjęciu: Henryk Szczepański

Zgodnie z przewidywaniami Związek Piłki Ręcznej wybrał na nowego prezesa Henryka Szczepańskiego, dotychczasowego wiceprezesa. Wcześniej ze stanowiska zrezygnował Andrzej Kraśnicki.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak informuje ZPRP, zgodnie ze statutem Związku Henryk Szczepański będzie pełnił tę funkcję do czasu wyboru nowego prezesa ZPRP na kolejną kadencję. Stanie się to na tegorocznym Sprawozdawczo - Wyborczym Walnym Zgromadzeniu Delegatów.

- Bardzo dziękuję za zaufanie i powierzenie mi tej roli. Podchodzę do niej z pełnym zaangażowaniem i szacunkiem. Przez ostatnie lata jako I wiceprezes, a zarazem dyrektor Biura codziennie zajmowałem się sprawami ZPRP, rozwojem i profesjonalizacją piłki ręcznej. Będę to robił nadal - teraz jako prezes ZPRP. Dokończenie bieżącej kadencji zarządu po rezygnacji prezesa Andrzeja Kraśnickiego to dla mnie duża odpowiedzialność i zadanie i na nim się teraz skoncentruję. Na razie nie podjąłem decyzji, czy wystartuję w wyborach - mówi Henryk Szczepański, cytowany przez zprp.pl.

Nowy prezes pracuje w Związku Piłki Ręcznej w Polsce od 2010 roku. Wcześniej - w latach 2001-2010 - był kanclerzem Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu im. Jędrzeja Śniadeckiego w Gdańsku. Przez wiele lat był międzynarodowym sędzią piłki ręcznej. W 1999 roku - po zakończeniu sędziowania - został delegatem Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej. Od 1991 roku przez dwie kadencje pełnił funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej ZPRP, a od 1999 roku był wiceprezesem i członkiem zarządu związku. W okresie 1999-2012 był przewodniczącym Kolegium Sędziów ZPRP. Podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro pełnił obowiązki kierownika naszej ekipy reprezentacyjnej, gdzie polski zespół wywalczył czwarte miejsce.

ZOBACZ:
Prezes Kraśnicki zrezygnował
Sigurdsson wróci do Niemiec?

ZOBACZ WIDEO: Piłka ręczna. Morawski nie ma wątpliwości. "Żeby być na szczycie trzeba co kilka dni grać mecze z mocnymi rywalami"

Źródło artykułu: