PGNiG Superliga Kobiet: KPR Gminy Kobierzyce bezbłędny w drugiej rundzie. Porażka Młynów Stoisław Koszalin

Materiały prasowe / KPR Gminy Kobierzyce / Michał Ciechanowicz / Na zdjęciu: Edyta Majdzińska z drużyną
Materiały prasowe / KPR Gminy Kobierzyce / Michał Ciechanowicz / Na zdjęciu: Edyta Majdzińska z drużyną

Ekipa z Kobierzyc w drugiej rundzie zmagań w PGNiG Superlidze Kobiet nie zaznała goryczy porażki. Brązowe medalistki w niedzielę nie zawiodły i bardzo pewnie pokonały u siebie Młyny Stoisław Koszalin (30:21).

Młyny Stoisław Koszalin do starcia na Dolnym Śląsku podeszły podbudowane imponującym zwycięstwem z Piotrcovią Piotrków Trybunalski, ale za ciosem w niedzielę nie poszły. Zawodniczki Waldemara Szafulskiego nie wytrzymały szybkiego tempa narzuconego przez brązowe medalistki.

W mecz lepiej weszły jednak koszalinianki. Gdy do siatki w siódmej minucie pojedynku trafiła Natalia Wołownyk, tablica wyników pokazywała rezultat trzy do jednego dla gości. Chwilę później na +3 mogła podwyższyć Hanna Rycharska, ale obrotowa pechowo huknęła w słupek. Od tego momentu lepiej radziły sobie szczypiornistki Edyty Majdzińskiej.

Impas strzelecki miejscowych przerwała Aleksandra Kucharska (MVP), a chwilę później udaną interwencją popisała się Beata Kowalczyk, która zatrzymała rzucającą zza dziewiątego metra - Juliję Andrijczuk. Do wyrównania doprowadziła wkrótce Natalia Janas - obecnie jedna z najlepszych i najskuteczniejszych prawoskrzydłowych w PGNiG Superlidze Kobiet.

Drużyna z Kobierzyc do końca pierwszej połowy utrzymywała się na nieznacznym prowadzeniu, a po zmianie stron zaczęła sukcesywnie powiększać przewagę z pomocą Aleksandry Kucharskiej i Kingi Jakubowskiej. Z niezłej strony pokazały się także bramkarki - Beata Kowalczyk i Barbara Zima, które do spółki zaliczyły piętnaście obron.

- Na pewno przegraliśmy ten mecz atakiem. Za dużo złych decyzji, zabrakło przygotowania akcji i ich dobrego wykończenia. Za szybko chcieliśmy odpowiadać na bramki gospodarzy i to się dla nas źle kończyło. Próbowaliśmy gonić wynik, a pośpiech nie zawsze jest dobrym doradcą. Będziemy szukać punktów w innych meczach - podsumował trener koszalińskiego klubu, Waldemar Szafulski.

KPR Gminy Kobierzyce - Młyny Stoisław Koszalin 30:21 (13:11)

KPR: Kowalczyk, Zima - Jakubowska 7, Janas 6, Kucharska 5, Buklarewicz 2, Mokrzka 2, Ważna 2, Wiertelak 2, Despodovska 1, Ilnicka 1, Ivanović 1, Koprowska 1, Michalak, Tomczyk, Wicik.
Karne: 2/3
Kary: 4 min.

Młyny Stoisław: Krebs, Filończuk, Zimny - Mączka 4, Andrijczuk 3, Borysławska 2, Haric 2, Kowalik 2, Rycharska 2, Somionka 2, Wołownyk 2, Zagrajek 2, Nowicka, Smolich.
Karne: 1/1
Kary: 10 min.

Sędziowie: Bartosz Kowalak i Wojciech Marciniak

---> Andrzej Kraśnicki zrezygnował z funkcji prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce
---> ZPRP wybrał nowego prezesa. Nie ma zaskoczenia

ZOBACZ WIDEO: Piłka ręczna. Morawski nie ma wątpliwości. "Żeby być na szczycie trzeba co kilka dni grać mecze z mocnymi rywalami"

Komentarze (4)
avatar
Grieg
7.02.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Mam nadzieję, że Senstad oglądał ten mecz, bo chyba warto niedługo sprawdzić reprezentacyjną przydatność Janas oraz Kucharskiej jako zawodniczki do obrony. 
avatar
Józef Czaszkiewicz
7.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy w KPR Kobierzyce grają dwie dziewczyny o nazwisku Ważna ? Poza tym w protokół wpisujemy 16 zawodniczek, a nie 17 pani "redaktor :) 
avatar
chemicz
7.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Małgorzata Boluk chyba kogoś tu poniosło z tymi 4 obronami w całym meczu Czytaj całość