Białorusin od dawna jest łakomym kąskiem dla najlepszych, zdążył zrobić furorę w Europie. Według portalu handballfast, Mikita Waliupow wkrótce dołączy do jednego z najmocniejszych zespołów w Europie, a na przeszkodzie nie stanie nawet kontrakt, wiążący go z Mieszkowem Brześć do 2022 roku.
Kwota wykupu może być jedną z większych w ostatnich latach, bo prawoskrzydłowy to gwarancja zdobyczy bramkowych. W Lidze SEHA potrafił rzucić 20 goli, w Lidze Mistrzów nieraz kończył mecz z dwucyfrowym dorobkiem. 25-latek został m.in. wicekrólem strzelców ME 2020.
Przyjście Waliupowa do Veszprem oznaczałoby najprawdopodobniej pożegnanie z Gasperem Margucem bądź Daniiłem Sziszkariewem. Na razie węgierski klub nie odniósł się do tych informacji.
Prawoskrzydłowy jest jak na razie pierwszym graczem, łączonym z Veszprem przed sezonem 2021/22. Według węgierskich mediów, do odejścia szykują się za to Kent Robin Tonnesen i Kentin Mahe.
ZOBACZ:
Zmiana trenera w Mielcu?
Podstawowy zawodnik zostaje w THW
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to może być rekord świata. Co on zrobił przy wyrzucie z autu?!