Chodzi o Kentina Mahe, który miał ponoć trafić do Picku Szeged albo PSG. Okazało się, że w Veszprem chcą dać mu kolejną szansę. Reprezentant Francji przedłużył umowę do 2023 roku. Mahe będzie jednym z trzech środkowych mistrzów Węgier obok Mate Lekaia i Petara Nenadicia.
Swoich pracodawców przekonał też Omar Yahia i nie ma w tym nic dziwnego, że Egipcjanin podpisał kontrakt aż do 2025 roku. Reprezentant Faraonów jest jednym z najbardziej obiecujących prawych rozgrywających na świecie, co potwierdził wielokrotnie w barwach Veszprem. Bardzo mocna jest też obsada lewego rozegrania, a do 2024 roku o bramki zadba duński mistrz świata 2019 i jeden z liderów zespołu Rasmus Lauge Schmidt.
Na razie ogłoszono jedynie pożegnanie z Norwegiem Kentem Robinem Tonnesenem, który zagra w Picku Szeged.
ZOBACZ:
Niespodzianka w Pucharze Polski
Siódemka tygodnia w Superlidze
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ana Ivanović w nowej dla siebie roli. Internauci zachwyceni