PGNiG Superliga przygląda się sprawie. Postępowanie ws. Talanta Dujszebajewa

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Tałant Dujszebajew
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Tałant Dujszebajew

Komisarz Ligi Piotr Łebek potwierdził, że PGNiG Superliga wszczęła postępowanie w sprawie zachowania Talanta Dujszebajewa podczas meczu w Głogowie. Trenerowi Łomży Vive Kielce może grozić kara.

W trakcie meczu w Głogowie doszło do słownej utarczki między trenerem Chrobrego Głogów Witalijem Natem a Tałantem Dujszebajewem. Punktem zapalnym był rzut z bliskiej odległości w głowę bramkarza Chrobrego Rafała Stachera. W akcji sam na sam Władysław Kulesz trafił piłką w głowie rywala, a po meczu Stachera musiał udać się do szpitala. Golkiper zgłaszał problemy z widzeniem, zdiagnozowano u niego krwawienie, przez najbliższe tygodnie będzie dochodzić do zdrowia.

Więcej emocji budzi jednak zachowania Dujszebajewa, który po całej sytuacji - według relacji świadków - w wulgarny sposób odniósł się do rywali, w szczególności do trenera Nata. Wprawdzie szkoleniowiec mistrzów Polski przeprosił za swoje zachowanie, ale kary dla niego domaga się Chrobry. Już wcześniej między stronami dochodziło do spięć, dokładniej od czasu starcia Cezarego Surgiela z Rafałem Jamiołem, po którym drugi z nich nie mógł kontynuować gry, a został uznany za faulującego i dostał dwie minuty wykluczenia od sędziów.

- To nie była piłka ręczna... Daj Bóg, aby Rafałowi nic się nie stało. Nie widzi na lewe oko. To był specjalny rzut na głowę. Można powiedzieć, że on dostał rozkaz od trenera, żeby tak rzucił. Nie chcę nic mówić, ale karma wróci - mówił Nat, cytowany przez portal myglogow.pl

Do końca tygodnia powinna zapaść decyzja o ewentualnych karach dla szkoleniowca, który już raz w tym sezonie podpadł władzom polskiej piłki ręcznej i po meczu Pucharu Polski z Wisła został zawieszony na sześć spotkań i otrzymał karę finansowa. Pod lupą jest też zachowanie winowajcy całego zdarzenia Władysława Kulesza.

ZOBACZ WIDEO: Obawy przed bańką w Lidze Narodów. "Vital Heynen na pewno ma przygotowany plan B"

Źródło artykułu: