Nielba Wągrowiec zwyciężyła w Morągu

Sierpień jest miesiącem bardzo intensywnych przygotowań piłkarzy ręcznych Nielby do zbliżającego się sezonu ekstraklasy. W weekendy wągrowieccy szczypiorniści rozgrywają mecze kontrolne, w pozostałe dni tygodnia intensywnie trenują na obiektach miejscowego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Kolejnym sprawdzianem aktualnej formy nielbistów był turniej o Puchar Burmistrza Morąga (dawne województwo olsztyńskie). Rozgrywki odbywały się w dniach 21-22 sierpnia. Były to zawody o międzynarodowej randze, bowiem oprócz krajowych drużyn ekstraklasy w turnieju brały również udział zespoły z zagranicy (z Litwy oraz Cypru).

Turniej zaplanowany został na dwa tygodnie przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych. Była to więc ostatnia szansa dla wągrowieckiego zespołu, aby rozegrać spotkania kontrolne z przyszłymi rywalami z ekstraklasy: Travelandem Społem Olsztyn oraz Azotami Puławy. Przypomnijmy, że właśnie z tym ostatnim zespołem Nielba rozegra swój pierwszy historyczny mecz w ekstraklasie (5 września w Wągrowcu).

Niestety po przyjeździe do Morąga okazało się, że Azoty Puławy nie zamierzają wyjść na parkiet, aby zmierzyć się z Nielbą. Swoją decyzję uzasadniali chorobami trapiącymi ich zespół. Kierownictwo Azotów oznajmiło, że trzy mecze rozegrane w ciągu jednego dnia to stanowczo za dużo dla ich osłabionego zespołu. Cała sytuacja mocno poddenerwowała nielbistów. Przecież zespoły biorące udział w imprezie przyjechały grać we wszystkich meczach turnieju, a nie wybierać sobie takich, czy innych przeciwników. Klub z Wągrowca poniósł niepotrzebne straty czasu i pieniędzy. Drużyna musiała wyjechać dzień wcześniej i zapewnić zawodnikom nocleg i wyżywienie. Przesunęły się także terminy rozgrywania poszczególnych spotkań.

Po bardzo nerwowym początku turnieju zawodnicy Nielby Wągrowiec dostali wreszcie szansę na grę. Pierwszym rywalem drużyny Edwarda Kozińskiego był Traveland Olszyn. Choć na przerwę beniaminek ekstraklasy schodził do szatni przegrywając jedną bramką, to w końcówce skuteczniejszą grą pochwalić się mogła właśnie Nielba zwyciężając w całym spotkaniu 29:27. Tym samym wągrowiecki zespół zrewanżował się olsztynianom za ostatnią porażkę podczas turnieju w Wągrowcu. Przypomnijmy - wtedy to Traveland po zaciętym i wyrównanym meczu pokonał w rzutach karnych gospodarzy turnieju. Zwycięstwo z Olsztynem podczas zawodów w Morągu nielbiści okupili kontuzją Dawida Przysieka. Rozcięty łuk brwiowy wyeliminował rozgrywającego MKS-u z dalszych gier turnieju.

W kolejnym meczu żółto-czarni rozgromili litewski HC Wilno 25:11.W sobotę, w czasie drugiego dniu turnieju, drużyna z Wielkopolski rozegrała swój ostatni mecz z cypryjskim Handball Club Strovolou "S.P.E.S.". Lepsi okazali się goście z zagranicy, którzy pokonali wągrowiecką drużynę 21:26.

Ostatecznie w międzynarodowym turnieju piłki ręcznej w Morągu gracze Nielby Wągrowiec zajęli pierwsze miejsce. Za Nielbą znalazły się Azoty Puławy. Trzecią lokatę uzyskał Traveland Olsztyn. Na dalszych miejscach: cypryjski HC Strovolou oraz litewski HC Wilno. Rozegrany turniej powinien ostatecznie dać odpowiedź szkoleniowcowi Nielby, Edwardowi Kozińskiego na następujące pytanie: Kogo wystawić w wyjściowym składzie przeciwko Azotom?

Komentarze (0)