Zawodnik, który w PGNiG Superlidze zadebiutował w Łomży Vive Kielce został wypożyczony ze swojego klubu na dwa lata. Wychowanek Jedynki Pruchnik w najwyższej klasie rozgrywkowej zadebiutował mając 15 lat i 9 miesięcy, a w 2018 roku zadebiutował w Lidze Mistrzów. W kwietniu 2021 roku otrzymał pierwsze powołanie do seniorskiej reprezentacji Polski.
Sam szczypiornista cieszy się z wypożyczenia do Torus Wybrzeża Gdańsk. - Pewnie wielu to zaskoczy, ale ja jestem podekscytowany przejściem do Wybrzeża. Na dwa sezony przechodzę z 18-krotnego mistrza Polski do 10-krotnego mistrza Polski, do klubu z tradycjami, który dysponuje młodą kadrą wspartą doświadczeniem w postaci Mateusza Jachlewskiego czy Mariusza Jurkiewicza, pod okiem których ja sam dojrzewałem w Kielcach - powiedział Miłosz Wałach.
- Nie mogę doczekać się treningów i meczów o stawkę. Mam zamiar nie tylko walczyć o jak najwięcej minut na boisku, ale grać dobrze i pomóc nowemu zespołowi. Liczę, że ominą mnie wahania formy, a gorsze momenty będą się zdarzały jak najrzadziej - dodał.
W ubiegłym sezonie Miłosz Wałach zanotował 101 obron, co dało mu procent skuteczności na poziomie 33,22. - Wiedzieliśmy, że musimy wzmocnić bramkę. Nasze statystyki na tej pozycji w ostatnim czasie nie były zadowalające i chcieliśmy skupić się na zapewnieniu dobrego zawodnika między słupkami. Cieszymy się, że jest to Miłosz, bo to zawodnik z potencjałem, o którego zabiega wiele klubów z Europy. Nasze relacje z Łomżą Vive Kielce są na tyle dobre, że władze mistrza Polski umożliwiły nam wypożyczenie na dwa sezony - podkreślił trener Mariusz Jurkiewicz.
Poza Miłoszem Wałachem, pomiędzy słupkami Torus Wybrzeża znajdzie się też na pewno Artur Chmieliński. Ważą się jeszcze losy trzeciego golkipera.
Czytaj także:
Rosjanin kandydatem do THW Kiel
Kielecki bramkarz pewniakiem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak się poprawnie śpiewa hymn narodowy