Już jakiś czas temu prezes Witold Kulesza zapewniał, że Miłosz Byczek jest szykowany do składu Zagłębia Lubin. Niekwestionowaną pozycję ma Marcin Schodowski, jego zmiennikiem najczęściej był Marek Bartosik, a w roli bramkarza nr 3 występował Patryk Wiącek.
Właśnie Wiącek, który rozegrał najmniej minut z bramkarzy Miedziowych, pożegna się z zespołem z Lubina. Zastąpi go 19-letni Byczek, który ogrywał się ostatnio w pierwszoligowym Grunwaldzie Poznań.
Z Zagłębiem pożegna się też kończący karierę z powodów zdrowotnych Maciej Tokaj (CZYTAJ) i Krzysztof Pawlaczyk, który przeniesie się do Niemiec i zagra w trzecioligowym TV Cloppenburg, prowadzonym przez byłego trenera reprezentacji szczypiornistek Leszka Krowickiego.
ZOBACZ:
Francuzki uratowały ćwierćfinał
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tekturowe łóżka w Tokio robią furorę. Słynna tenisistka pokazała zdjęcia