Korzystne wrażenie podczas testów zrobił Liubomir Ivanytsia. To 31-letni prawoskrzydłowy pochodzenia ukraińskiego, który legitymuje się słowackim paszportem i jest w kręgu zainteresowań selekcjonera. Całą karierę był związany z miejscowymi klubami, ostatnio rzucał sporo bramek dla MSK Povazska Bystrzyca, m.in. 22 gole w Pucharze EHF. Ivanytsia podpisał dwuletnią umowę. Słowacki skrzydłowy zdążył już wystąpić w barwach Górnika podczas turnieju w Zabrzu.
Nowy zawodnik będzie konkurentem na prawym skrzydle dla Krystiana Bondziora, który po odejściu Aleksandra Buszkowa do Tarnowa pozostawał jedynym graczem z doświadczeniem w PGNiG Superlidze. Pierwszym wyborem był Jakub Szyszko, ale MMTS Kwidzyn stanął w końcu na nogi i jego kontrakt na Pomorzu nadal obowiązuje.
Górnik rozpocznie sezon wcześniej niż większość ligowych rywali. W Lidze Europejskiej wystąpi w I rundzie eliminacji i zmierzy się z norweskim OFI Arendal (29 sierpnia, które potrafiło niedawno mocno postraszyć francuskie Nantes (uczestnika Final4 Ligi Mistrzów).
ZOBACZ:
Polacy z szansą na duży sukces
Zmiana pokoleniowa u Niemców
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Strach się bać!". Żona Burneiki pójdzie w jego ślady?!