Nagły zwrot akcji. Polak jednak nie będzie trenerem w Niemczech

Bartłomiej Jaszka miał pracować z rezerwami Fuechse Berlin, ale niedługo po prezentacji w roli trenera klub poinformował o zupełnie innym rozwiązaniu.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
Bartłomiej Jaszka WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: Bartłomiej Jaszka
W komunikacie Fuechse Berlin można przeczytać, że z powodów osobistych Bartłomiej Jaszka nie obejmie trzecioligowych rezerw Lisów i wróci do Polski. - Bardzo się cieszyłem ze współpracy z Bartłomiejem Jaszką, ale teraz tym bardziej cieszę się, że znaleźliśmy odpowiedniego trenera dla naszej drużyny trzeciej ligi - przyznał dyrektor sportowy Bob Hanning.

Miesiąc temu Jaszka został zaprezentowany jako trener rezerw. Teraz okazało się, że nowym szkoleniowcem w Fuechse zostanie jednak były reprezentant Niemiec, Aaron Ziercke.

Na razie przyszłość byłego reprezentanta Polski nie jest znana. Jaszka po sezonie 2020/21 stracił posadę w MMTS-ie Kwidzyn, choć jego kontrakt miał jeszcze obowiązywać dwa lata. Wcześniej prowadził w kraju Zagłębie Lubin i Energę MKS Kalisz.

ZOBACZ:
Poważna kontuzja Pehlivana?
Współpraca klubów na Dolnym Śląsku

ZOBACZ WIDEO: Odważne słowa! Mateusz Gamrot nie gryzie się w język: Gram grubo!
Czy chciałbyś/-abyś, żeby Jaszka wrócił do PGNiG Superligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×