Liga Europejska. Azoty ustawiły sobie mecz od początku. Plan w Chorwacji spełniony w stu procentach

KS Azoty Puławy pokonały w dwumeczu MRK Sesvete aż 66:46 i awansowali do kolejnej rundy Ligi Europejskiej. Zawodnicy polskiej drużyny podkreślili, że bardzo ważne było niedopuszczenie rywala do tego, by mógł poczuć szansę na końcowy triumf.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
 zawodnicy KS Azoty Puławy Materiały prasowe / PGNiG Superliga / KS Azoty Puławy / Na zdjęciu: zawodnicy KS Azoty Puławy
Puławianie bardzo dobrze spisali się w rewanżowym meczu w Chorwacji, wygrywając 37:25. - Wygraliśmy dwunastoma bramkami i gramy dalej w europejskich pucharach. Ustawiliśmy ten mecz już od początku - bardzo dobra gra w obronie, szybki kontratak i odskoczyliśmy na 6-7 bramek przewagi - powiedział Dawid Dawydzik, zawodnik klubu KS Azoty Puławy.

- Konsekwentnie utrzymywaliśmy poziom sportowy przez całe spotkanie. Na pewno się cieszymy, bo spodziewaliśmy się że będzie w Chorwacji ciężki teren, ale trochę się zdziwiliśmy, bo w hali nie było tak gorąco i kibiców nie było wielu, wiemy jednak w jakich czasach się znajdujemy. Wygrana cieszy, nie będziemy rozpatrywać więcej tego spotkania i skupiamy się na środowym meczu z tarnowianami - dodał Dawydzik.

Wtórował mu Dawid Fedeńczak. - Cieszymy się z tego zwycięstwa. Jest okazałe i najważniejsze było podejść skoncentrowanym do tego spotkania, bo w Puławach wygraliśmy ośmioma bramkami i nie mogliśmy pozwolić na odrabianie strat przez rywala. Pokazaliśmy szacunek do rywala wygrywając dwunastoma bramkami. Jak jest dobry wynik dla drużyny i uda się dodać cegiełkę, to jest powód do zadowolenia - ocenił młody szczypiornista.

Dla Fedeńczaka był to debiut w europejskich pucharach. - Na początku była niewiadoma jak to będzie, bo europejskie granie to co innego niż występy na własnym podwórku w PGNiG Superlidze. Mam nadzieję, że dobrze się zaprezentowałem. Oby tak dalej, by nasze wyniki pozwoliły na awans do fazy grupowej - liczy.

Czytaj także:
Słodko-gorzka wygrana Górnika 
Orlen Wisła wygrała na początek z MMTS-em

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska mistrzyni i 110 kg ciężaru. Jest moc!
Czy tak wysoka wygrana Azotów była niespodzianką?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×