PGNiG Superliga. Sił starczyło tylko na pierwszą połowę. Płocczanie z kolejnym zwycięstwem
Przez pierwsze 25 minut zawodnicy Grupy Azoty Unii Tarnów dość nieoczekiwanie toczyli u siebie wyrównany bój z Orlen Wisłą Płock. Później jednak goście udowodnili swoją wyższość i ostatecznie wygrali 31:24.
Początek spotkania był dość wyrównany. Oba zespoły słabo prezentowały się w ofensywie. Płocczanie wprawdzie dochodzili do czystych pozycji rzutowych, ale pudłowali. W 10. minucie jeszcze było 2:2. Później jednak worek z bramkami się rozwiązał, obie drużyny strzelały się za golem, a wynik wciąż pozostawał na styku.
Działo się tak do około 25. minuty. Później tarnowianie stanęli w ofensywie, nie wykorzystując dogodnych okazji. Przekuli to na swoją korzyść przyjezdni, którzy za sprawą gola Lovro Mihicia na kilkanaście sekund przed końcem pierwszej odsłony wygrywali już 14:10. Jeszcze jednym trafieniem przed gwizdkiem zdołał odpowiedzieć Shuichi Yoshida.
ZOBACZ WIDEO: Łukasz Fabiański żegna się z reprezentacją Polski. Prezes PZPN wskazał ulubioną interwencję bramkarzaUmiejętności na toczenie w miarę wyrównanej walki starczyło jeszcze gospodarzom na pierwsze pięć minut drugiej połowy. Potem dobra defensywa płocczan skutkowała niemocą Unii w ataku. Z kolei przyjezdni nie mieli najmniejszych problemów w ofensywie i po trafieniu Tina Lucina odskoczyli na 19:12. Taką przewagę 7-8 goli utrzymywali bez najmniejszych problemów. Ostatecznie starcie zakończyło się zwycięstwem 31:24 Orlen Wisły Płock.
Najwięcej bramek dla zwycięskiej drużyny, bo aż po 8, zapisali na swoim koncie Abel Serdio oraz Tin Lucin. Z kolei dla gospodarzy 5 bramek rzucił Taras Minocki. Warto zwrócić uwagę na dobrą postawę bramkarza Orlen Wisły Płock Krystiana Witkowskiego, który zanotował aż 38 proc. pozytywnych interwencji, godnie zastępując Adama Morawskiego.
Grupa Azoty Unia Tarnów - Orlen Wisła Płock 24:31 (11:14)
Unia: Liljestrand (3/24 - 13 proc.), Małecki (3/13 - 23 proc.), Minocki 5, Yoshida 4, Sanek 2, Sikora 2, Kniaziew 2, Wojdan 2, Tokuda 2, Kużdeba 2, Buszkow 1, Matsuura 1, Kaźmierczak 1, Wątroba, Dadej
Wisła: Witkowski (15/39 - 38 proc.), Serdio 8, Lucin 8, Daszek 4, Jurecić 3, Mindegia 3, Czapliński 2, Kosorotow 2, Mihić 1, Fernandez
Czytaj więcej:
Kandydat do ME wypadł z gry. Pech reprezentanta Polski
Awaryjny transfer rywala Łomży Vive
Bilety na MŚ 2023 do kupienia za pośrednictwem Eventim!
-
Gość Zgłoś komentarz
Finlandii itp gdzie handball jest traktowany amatorsko. Jak już doszliście do finalu smiesznej ligi Europejskiej to baty od wszystkich. Nie porównujcie się do Łomży bo jesteście slabiutccy i wiecznie z tyłu. Pisze to jako kibic polskiego sportu ale nie porównujcie wisly do Łomży bo po prostu dzieli was przepaść. -
Gość Zgłoś komentarz
czy innego kraju w którym gra się w handball po prostu amatorsko. A jak już doszliście do finalu pucharu pocieszenia w jakiejś tam lidze Europejskiej to baty i ostatnie miejsce. Niestety ake dla waszego klubiku poziom lomzy jest nieosiągalny. Pisze to jako postronny kibic któremu zależy na dobru polskiego sportu. Wiec wasze komentarze są po prostu słabe -
WISŁA1947 Zgłoś komentarz
Witkowski !!! Będzie z niego kawał bramkarza !!! Poza tym mecz do zapomnienia, Wisła wcale nie zagrała jakoś specjalnie dobrze. Dlaczego Daćko siedzi na ławie?!? -
Maxi- 102 Zgłoś komentarz
Kolejny krok Wisły do MP....:) -
Maxi- 102 Zgłoś komentarz
Mecz pod pełną kontrolą Wisły....spokojna...pewna wygrana...Wisła dziś na 20%.....jest moc....:) -
Legionowiak 2.0 Zgłoś komentarz
Płock, Płock, Orlen Wisła Płock!