Nieoficjalnie: to może być hit transferowy. Z Płocka do Bundesligi

WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: Adam Morawski
WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: Adam Morawski

Szykuje się jeden z największych transferów polskich szczypiornistów ostatnich lat. Adam Morawski z Orlenu Wisły Płock może zagrać w czołowym klubie Bundesligi.

Jak udało nam się ustalić, reprezentacyjny bramkarz znalazł się na celowniku MT Melsungen. To czołowy klub Bundesligi, od kilku lat celujący w podium rozgrywek, ale jak na razie jego najlepszym osiągnięciem jest czwarta pozycja z sezonu 2015/16. Zespół oparty jest na reprezentantach Niemiec (jak Julius Kuehn, Finn Lemke czy Kai Haefner), w roli trenera niedawno zadebiutował selekcjoner Egipcjan Roberto Garcia Parrondo, który po kiepskim starcie sezonu zmienił Gudmundura Gudmundssona.

Wprawdzie obaj bramkarze - wielokrotny reprezentant Niemiec Silvio Heinevetter i Czarnogórzec Nebojsa Simić - mają ważne kontrakty do 2023, ale mówi się, że w Melsungen może dojść do zmian na tej pozycji.

W Płocku liczą się z odejściem Adama Morawskiego, już kilka miesięcy temu dyrektor sportowy Adam Wiśniewski przyznał w wywiadzie, że golkiper może opuścić Nafciarzy. Na drodze nie stoi kontrakt, obowiązujący do końca sezonu 2021/22. Zapowiedzią jego potencjalnego transferu było ściągnięcie do Płocka Krystiana Witkowskiego ze Stali Mielec, który w dłuższej perspektywie może go zastąpić w składzie. Umowa drugiego z bramkarzy Bośniaka Admira Ahmetasevicia wygasa w czerwcu 2022 roku,

26-letni Morawski - w Wiśle nieprzerwanie od 2016 roku - ma za sobą świetne miesiące. Rewelacyjnie spisywał się podczas MŚ 2021, rozegrał też kilka udanych spotkań w Lidze Europejskiej, w ostatnich sezonach rokrocznie jest czołowym bramkarzem Superligi.

ZOBACZ:
Gwardia ściągnęła duży talent
MMTS stracił bramkarza

ZOBACZ WIDEO: Orlen z ofertami w F1. "Dla wielu teamów jesteśmy atrakcyjni"

Źródło artykułu: