Grupa Azoty Unia była mocno nakręcona. Skuteczność Gwardii do poprawy
Zawodnicy Grupa Azoty Unii Tarnów pokonali Gwardię Opole 27:24. Gościom zabrakło przede wszystkim skuteczności, a jak wspomniał Łukasz Kużdeba, zespół z Małopolski był mocno nakręcony na mecz.
Tarnowianie prowadzili przez niemal cały czas, jednak goście na kwadrans przed końcem spotkania doszli rywala na jedną bramkę różnicy. - Musimy o tym fragmencie jak najszybciej zapomnieć i to wyeliminować, bo trzeba grać przez 60 minut, a nie 50. Cieszymy się, że udało nam się wrócić do meczu. Możemy świętować, ale to dopiero początek ligi, więc dalej musimy ciężko trenować - podkreślił Kużdeba.
Opolanie walczyli, jednak wyjechali z Tarnowa bez punktów. - Zabrakło nam przede wszystkim skuteczności. Znów słabsza pierwsza połowa w naszym wykonaniu. W ostatnich trzech meczach udało nam się to nadrobić, tym razem nie daliśmy rady i stąd taki wynik - przyznał bramkarz KPR Gwardii, Jakub Ałaj.
Młody golkiper coraz lepiej wygląda na superligowych parkietach. - Ja dostaję szansę między innymi dlatego, że Adam Malcher dostał kontuzji - życzę mu zdrowia. Czuję się coraz pewniej i mam nadzieję, że pójdzie to w dobrym kierunku - podsumował.
Czytaj także:
Długo oczekiwane wieści z Płocka
Poważna weryfikacja dla kadry