Wielka gala i starcie gigantów o Superpuchar

To będzie niezwykły weekend w Gudalajara. Najpierw w piątek odbędzie się tam oficjalna prezentacja i rozpoczęcie nowego Asobal Liga, a także zostaną rozdane nagrody najlepszym zawodnikom i trenerom poprzedniego sezonu.

Najwięcej wyróżnień zgarną zawodnicy Ciudad Real: najlepszy bramkarz - Arpat Sterbik, najlepszy rozgrywający - Jerome Fernandez, najlepszy skrzydłowy - Luc Abalo, najlepszy obrońca - Didier Dinart, najlepszy zawodnik zespołu -Olafur Stefansson(obecnie Rhein-Neckar Lowen) oraz najlepszy trener Talant Dujshebaev. Nową nominacją będzie nagroda Powerade dla zawodnika, który rozegrał najwięcej spotkań podczas minionego sezonu. Trafi ona w ręce skrzydłowego Barcelony Victora Thomasa, który wystąpił w każdym meczu wszystkich rozgrywek w Hiszpanii.

Całą galę uświetni pojedynek o Superpuchar pomiędzy Ciuad Realem a Barceloną Borges. W zeszłym roku lepsza okazała się Duma Katalonii, zwyciężając minimalnie 26:25. Zasadniczą różnicą między tymi pojedynkami jest fakt, że w tym razem to Barcelona jest faworytem.

W ekipie z Katalonii podczas letniej przerwy zaszły spore zmiany. Po niezbyt udanym poprzednim sezonie (drugiej miejsce w lidze i odpadnięcie z Ligi Mistrzów po rundzie zasadniczej), działacze postarali się, aby w tym roku wpadek już nie było. Choć Barcę opuścili Kasper Hvidt oraz Venio Losert, to i tak trener Xavi Pascual ma w czym wybierać. Przede wszystkim wicemistrzów Hiszpanii zasilił znakomity rozgrywający Konstntin Igropulo, którego w zeszłym sezonie kibice mogli podziwiać w barwach Czechowskich Niedźwiedzi. W miejsce wspomnianych Hvidta i Loserta przybył Daniel Sarić z Portland San Antonio. Konkurencję na środku rozegrania zwiększył transfer Daniego Sarmiento. Jednak chyba największym hitem tego lata w Hiszpanii była przeprowadzka Sergeja Rutenki, zdobywcy ostatniego pucharu Ligi Mistrzów oraz mistrza Hiszpanii w barwach Ciudad Realu. Z tego względu będzie to dla niego specjalny mecz, bowiem pierwszy przeciwko zespołowi, w którym spędził cztery ostatnie sezony. Jednak jak sam zaznaczył, sentymentów na parkiecie nie będzie i zrobi wszystko, aby to Barca była w tym meczu górą. Przez wielu znawców Słoweniec z hiszpańskim paszportem uznawany jest za jednego z najlepszych piłkarzy ręcznych na świecie.

Barcelona zdążyła już zademonstrować swoją siłę podczas Pucharu Pirenejów zakończonym w zeszłym tygodniu. W finale Duma Katalonii pokonała francuskiego pierwszoligowca Nimes 37:28. Kibice Barcy mają nadzieję, że to nie jedyny skalp ich pupili w tym sezonie.

Nieco inaczej prezentuje się sytuacja w obozie Ciudad Realu. W przerwie letniej mistrzów Hiszpanii opuścili Olafur Stefansson, Torsten Laen oraz wspomniany już Rutenka. W ich miejsce przybył jedynie rosyjski kołowy Egor Evdokimov oraz Argentyńczyk Eric Gull. To jednak może się okazać za mało, aby także w tym sezonie zdominować rozgrywki w Hiszpanii i w Europie. Tym bardziej, że ze składu wypadł środkowy Chema Rodriguez i trener Talant Dujshebaev nie będzie mógł z niego skorzystać przez około miesiąc.

Jednak kibice triumfatora ostatniej Ligi Mistrzów pozostają dobrej myśli, a ich nadzieje na dobre wyniki podgrzały nieco rezultaty ostatnich sparingów, w których Ciudad Real najpierw pokonał S.C. Magdeburg 28:24 oraz Rhein-Neckar Lowen 27:22, a już w ramach bezpośrednich przygotowań do meczu o Superpuchar nie dał szans Rayet Guadalayara, zwyciężając 33:22.

Bez wątpienia dla obu zespołów będzie to generalny sprawdzian przed nadchodzącym sezonem. Szczególnie w szeregach Barcelony apetyty są ogromne. Ciudad Realowi będzie niezmiernie ciężko powtórzyć zeszłoroczne sukcesy, ale mecz o Superpuchar ma być dowodem, że to jeszcze nie koniec wielkiej potęgi ostatnich lat.

Początek spotkania w niedzielę o godzinie 18.15.

Komentarze (0)