Puchar Polski. Nie pozwoliły na sensację. Czwarta siła rozgrywek w grze o trofeum

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / PGNiG Superliga / Na zdjęciu: Piotrcovia Piotrków Trybunalski
Materiały prasowe / PGNiG Superliga / Na zdjęciu: Piotrcovia Piotrków Trybunalski
zdjęcie autora artykułu

Piotrcovia Piotrków Trybunalski w 1/16 finału Pucharu Polski piłkarek ręcznych nie dała żadnych szans ekipie KS Otmętu Krapkowice. Pierwszoligowiec we wtorkowym meczu zdobył tylko 13 bramek.

Zawodniczki KS Otmętu Krapkowice nie były w stanie przeciwstawić się rywalkom z najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Ekipa Krzysztofa Przybylskiego dominowała od samego początku starcia i po kilku minutach gry prowadziła w meczu już 5:1.

Awans czwartej siły rozgrywek nie był w żadnym momencie zagrożony. Piotrcovia Piotrków Trybunalski dobrze prezentowała się w ataku, a w defensywie nie pozwalała sobie na wpadki, pozwalając miejscowym na zdobycie zaledwie trzynastu bramek.

Warto dodać, że do gry po kontuzji powróciła Justyna Świerczek, która na listę strzelczyń wpisała się we wtorek cztery razy. W najbliższych tygodniach w składzie drużyny z województwa łódzkiego powinny pojawić się także inne rekonwalescentki - Magdalena Drażyk oraz Hanna Jaszczuk, dzięki którym zespół z Piotrkowa Trybunalskiego będzie silniejszy.

KS Otmęt Krapkowice - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 13:43 (6:19)

KS Otmęt: Szymańska, Korzec, Cierpioł - Chmielewska, Olfans 1, Staszkiewicz 2, Juzkiewicz, Blozik 3, Szwajkiewicz 1, Kuźnik 2, Kuźmik, Stopa, Banasiak, Nastałek, Stańczyk 3, Migoń 1. Karne: 4/5 Kary: 8 min.

Piotrcovia: Sarnecka, Opelt - Klonowska 3, Oreszczuk 3, Trawczyńska 5, Majsak 3, Królikowska 5, Stanisławczyk 1, Jureńczyk 3, Sobecka 2, Trbović 7, Świerczek 4, Waga, Fesdorf 4. Karne: 3/4 Kary: 4 min.

Sędziowie: Aleksandra Pytlik i Agnieszka Skowronek

---> Łomża Vive pracuje nad składem. Kolejny zawodnik zostaje ---> Imponująca postawa Polek. Biało-Czerwone z sukcesem pożegnały MŚ 2021 kobiet

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wzruszające sceny. Nagranie polubiło już ponad milion osób!

Źródło artykułu:
Komentarze (0)