W pierwszym spotkaniu z Austriakami Biało-Czerwoni musieli radzić sobie bez klasycznego prawego rozgrywającego, tę rolę pełnił nominalny skrzydłowy Michał Daszek (i to z powodzeniem). Rafał Przybylski, który dla trenera Rombla był jednym z pewniaków do udziału w ME 2022, mógł jedynie obserwować poczynania kolegów sprzed ekranu telewizora. Przed wylotem do Bratysławy wykryto u niego zakażenie koronawirusem.
Zawodnik Azotów Puławy dostał zgodę na wcześniejsze dołączenie do zespołu i od razu wspomoże kolegów w starciu z Białorusinami. Choć ostatnimi czasy Przybylski spisywał się przeciętnie w ataku i naraził się na krytykę kibiców, to był jednym z podstawowych obrońców kadry.
W składzie zabraknie za to Patryka Walczaka i Macieja Zarzyckiego. U obu stwierdzono zakażenie koronawirusem. Szczególnie istotna jest absencja pierwszego z nich, w spotkaniu z Austrią pełniącego rolę podstawowego środkowego obrońcy. Zarzycki jeszcze nie zagrał w ME 2022.
Skład Polaków: Mateusz Kornecki, Mateusz Zembrzycki - Przemysław Krajewski, Szymon Sićko, Ariel Pietrasik, Melwin Beckman, Piotr Jędraszczyk, Michał Olejniczak, Maciej Pilitowski, Rafał Przybylski, Michał Daszek, Krzysztof Komarzewski, Arkadiusz Moryto, Kamil Syprzak, Maciej Gębala, Bartłomiej Bis
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa