Dzięki dziesięciobramkowemu zwycięstwu, Islandia zrównała się punktami z Francją. Przed Trójkolorowymi jednak bardzo trudne spotkanie - z niepokonaną na mistrzostwach Danią, która będzie rozdawać karty.
Już od samego początku zawodnicy z Islandii zdominowali spotkanie. Bardzo dobrze bronił Viktor Gisli Hallgrimsson, a w 12. minucie po bramce Bjarkia Mara Elissona, wyspiarze prowadzili już 6:1! Zawodnicy z Czarnogóry co prawda w końcu się obudzili, jednak nie mieli szans z dobrze zorganizowanym zespołem z Islandii.
Na 13 sekund przed końcem pierwszej połowy, gdy do bramki rywala trafił najskuteczniejszy w islandzkiej ekipie zdobywca 11 bramek Omar Ingi Magnusson, jego drużyna prowadziła już różnicą 10 bramek, by na przerwę schodzić przy wyniku 17:8.
W drugiej połowie aż 7 bramek dla Czarnogóry zdobył Milos Vujović, który zakończył spotkanie z dorobkiem jednak o odrobieniu całej straty nie było mowy. Co prawda tym razem Islandczycy nie śrubowali już wyniku, jednak kontrolowali sytuację na boisku. Ostatecznie wygrali 34:24 i przedłużyli szanse na walkę o medale.
Czarnogóra - Islandia 24:34 (8:17)
Czarnogóra: Simić (3/30 - 10%), Matović (1/6 - 17%) - M.Vujović 11, Andjelić 6, Cepić 2, Sevaljević 2, Lasica 2, Grbović 1 oraz F.Vujović, B.Vujović, Cavor, Lazović, Simović, S.Vujović, Bozović, Vujacić.
Islandia: Hallgrimsson (10/29 - 34%), Bjoerngvinsson (2/7 - 29%) - Magnusson 11, Elisson 8, Asgeirssoon 3, Palmarsson 2, E.Jonsson 2, Gislason 2, T.O.Jonsson 2, Gudjonsson 1, K.O.Kristjansson 1, Einarsson 1, Aronsson 1 oraz V.Kristjansson, Borkelsson, Magnusson.
ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Krychowiak zmieni dyscyplinę?! Do sieci trafiło wymowne wideo