Zadecydowała ostatnia akcja - relacja z meczu AZS Politechnika Koszalin - Zagłębie Lubin

W meczu 2. kolejki ekstraklasy kobiet w piłce ręcznej pomiędzy AZS Politechnika a Zagłębiem Lubin nie było niespodzianki. Ambitnie grające gospodynie uległy zdobywczynią Pucharu Polski nieznacznie 32:33 (16:16).

Mecz rozpoczęły gospodynie, pierwsza akcja zakończyła się bramką zdobytą przez Iwonę Szafulską. Niestety później inicjatywę przejęły przyjezdne z Lubina, które konsekwentnie powiększały przewagę a po upływie ośmiu minut prowadziły 5:2. Wtedy to nie wytrzymał trener AZS Politechnika - Waldemar Szafulski, który poprosił o czas dla swojej drużyny. Jak się później okazało było to bardzo trafne posunięcie, bowiem dziewczyny złapały przysłowiowy wiatr w żagle i w 13 minucie doprowadziły do wyrównania 6:6. Na boisku trwała ostra walka o każdy centymetr parkietu, z której wydawać się mogło zwycięsko wyszły gospodynie, które wyszły w 24 minucie na prowadzenie 15:11. Drugi oddech w tej części gry złapały zawodniczki Zagłębia, które w 29 minucie wyszły na prowadzenie 16:15, jednak do przerwy na tablicy świetlnej był remis po trafieniu Iwony Szafulskiej.

Drugą odsłonę znakomicie rozpoczęły lubinianki, które odskoczyły w 34 minucie po rzucie Anety Piekarz na cztery punkty. Na co gospodynie odpowiedziały trafieniem kadrowiczki Joanny Dworaczyk. Przyjezdne nie zwalniały tempa konsekwentnie powiększając swoją przewagę, która w 44 minucie wynosiła już sześć bramek. W tym momencie nie jeden kibic akademiczek z pewnością stracił nadzieję na upragnione dwa punkty. Na szczęście tej wiary nie zabrakło zawodniczkom, dzięki którym stworzył nam się prawdziwy horror w końcówce spotkania. Koszalinianki goniły, aż wreszcie w 59 minucie po bramce Dagmary Zaniewskiej dogoniły i na tablicy widniał wynik remisowy. Ostatnia akcja zawodniczek z Lubina dała dwa punkty podopiecznym trenerki Bożeny Karkut.

Zawodniczkom obu ekip należą się słowa uznania za walkę do końcowej syreny. Tym razem koszalinianki musiały przełknąć gorycz porażki. Zapewne przed spotkaniem wszyscy kibice piłki ręcznej kobiet byli pewni pogromu ze strony Zagłębia, jednak gospodynie podjęły walkę.

AZS Politechnika Koszalin - Zagłębie Lubin 32:33 (16:16)

AZS Politechnika: Kwiecień, Morawiec - Iwona Szafulska 9, Joanna Dworaczyk 6, Kamila Całużyńska 5, Dagmmara Zaniewska 3, Marta Szostakowska 3, Justyna Łabul 2, Wioleta Janeczek 2, Malwina Leśkiewicz 2, Dorota Błaszczyk, Agnieszka Tarczyluk, Jagoda Olek

Zagłębie Lubin: Natalia Tsiurko, Izabela Czarna - Klaudia Pielesz 8, Agnieszka Ziółkowska 7, Joanna Obrusiewicz 6, Jelena Koroić 4, Aneta Piekarz 3, Karolina Semeniuk 3, Kaja Załęczna 1, Monika Gunia 1, Natalia Ciapłowska , Beata Orzeszka, Kinga Byzdra, Monika Maliczkiewicz

Widzów: ok. 200.

Komentarze (0)